Czekam na dużą paczkę z Hong Kongu. Paczka dotarła do WER Warszawa 8 lipca, i od tego czasu nie ma żadnej aktualizacji. Czemu tak długo może leżeć? Dodam, że druga paczka z HK dotarła do Polski 27 lipca i po 11 dniach dotarła do adresata. Oczywiście poczta w Warszawie nie odbiera, więc nie można nawet zapytać co się tam dzieje. Czy obecnie taki długi czas oczekiwania to norma, czy trzeba się martwić?
Jak wygląda sprawa z chińskim internetem? Jak oni tam żyją, do czego mają dostęp, z jakich portali korzystają, gdzie można sobie popatrzeć na chińczyków? Mają coś w rodzaju instagrama czy fejsa?
Ci ludzie w takim europejskim odbiorze są dla nas jak kukiełki. 1.4 miliarda kukiełek, wszyscy jak kolektyw w mrowisku. Nic konkretnego nie dociera do nas, nigdzie nie ma interakcji z tymi ludźmi, nie można na nich popatrzeć, dowiedzieć się jak żyją,