Się wkurzyłem. Jadę sobie ekspresówką jakieś 130 km/h (lekko nieprzepisowo) a tu mi jełop wyjeżdża z prawego pasa jak próbował się włączyć do ruchu...
Raz, że nie spojrzał w ogóle czy coś jedzie
Dwa, że zrobił to za wcześnie, na ciągłej
Trzy że to po prostu jakiś jełop bez wyobraźni.

Od tej chwili ZAWSZE będę zjeżdżał na lewy(jeśli będzie pusty) jak będę widział że ktoś się próbuje włączyć do ruchu, bo nie
Franek widzi przez okno, że u jego sąsiada grają gwiazdy tenisa. Idzie do niego i pyta:
- Skąd u ciebie gwiazdy tenisa?
- Poprosiłem złotą rybkę o życzenie.
- Pożycz mi ją.
- Dobra masz, ale uważaj, bo jest trochę głucha.
Franek zabrał rybkę i poprosił o kupkę złota, ale rybka dała mu kupkę błota. Ten z żalem przychodzi do sąsiada i opowiada mu co się stało. On jednak mu mówi:
-