Jako, że mam sporo nauki a czasu coraz mniej, to tak opowiem wam historię sprzed roku, która przypomniała mi się po przeczytaniu wpisu @Klopsztanga

Rok temu pracowałem w firmie gdzie bardzo dużo jeździłem samochodami. Czasem był to Transit, czasem jakaś Octavia czy Passat, a czasem BMW czy Merolek.

Tego wieczora akurat musiałem wziąć "do domu" nowiuśkiego (miał może z 400km przejechane) Mercedesa. Biały, czyściutki, całkiem fajne felgi... niby tylko C klasa, ale
1108 plusów
294 komentarzy

Społeczność wykopu, motłoch niczym nie różniący się od tego w średniowieczu, niczym #!$%@?.
Ten sam poziom zbydlęcenia, chęci jakiejś zemsty, gotowy do sądu, do powieszenia "czarownicy"
Siedzicie rozgrzani do czerwoności przed tymi swoimi komputerami, wołaj wołaj wołaj!
Najbardziej byście się pewnie cieszyli jakby jej chłop głowę uciął i wam fotki wysłał i na golasa żeby była.
Jesteście tacy malutcy, tacy żadni, tacy mściwi.
No ale to przecież jakaś
Dziś miałem fajną okazję jechać nowiutkim Jaguarem typ R. Jest to wóz jednego z moich klientów, z którym już dość długo współpracuje, a był wyposażany w GPS. Tylko, że klient czasu na podjechanie i montaż za bardzo nie miał. Ale umówiliśmy się, że jako iż montaż trwa ok 2h, to wezmę jego wóz, a potem odstawie mu pod firmę. Znamy się nie od dziś, to ok zróbmy tak.
Jadę przez miasto, oczywiście
Dziś miałem fajną okazję jechać nowiutkim Jaguarem typ R. Jest to wóz jednego z moich klientów, z którym już dość długo współpracuje, a był wyposażany w GPS. Tylko, że klient czasu na podjechanie i montaż za bardzo nie miał. Ale umówiliśmy się, że jako iż montaż trwa ok 2h, to wezmę jego wóz, a potem odstawie mu pod firmę. Znamy się nie od dziś, to ok zróbmy tak.
Jadę przez miasto, oczywiście