Jestem gotowy kupić kredyt na mieszkanie. Mam 30lat.
Depozyt około 50%.

Czy mając brzydka mordę 3-4/10 mogę to podać w negocjacjach z bankiem jako zaleta. I liczyć na bardziej korzystne warunki??
Jestem absolutnie pewny ze mój stan cywilny się nie zmieni i koszty życia mi nie wzrosną bo jestem #foreveralone bez nadziei na zmianę. A więc to dla banku dodatkowe zabezpieczenie.
A wleb sobie nie strzelę z samotności bo dom to moje
Piję sobie sobie alkohol w ten jeden wolny dzień, bo potem mam cztery zawalone robotą od rana do nocy. Myślałem, że obędzie się bez picia, myślałem, że się z kimś spotkam, ale zostało to odwołane. Czyli standardowo, czyli moje życie w pigułce. Jest źle, smutno, jestem do cna wyizolowany i nie umiem tego, Moi Drodzy, znieść. Stąd alkohol dający chwilową namiastkę ulgi.

Włączę do tego jakieś wiersze Bukowskiego czytane przez genialnego lektora
budep - Piję sobie sobie alkohol w ten jeden wolny dzień, bo potem mam cztery zawalon...
Projekt Adam i nadchodzące produkcje Netflixa na nowych zapowiedziach

Netflix pokazał nowe materiały zapowiadające film Projekt Adam, thriller Wyjazd na weekend, komedię romantyczną Beznadzieja, stand-up Ali Wong: Don Wong oraz serial anime BASTARD‼ -Heavy Metal, Dark Fantasy-. Zapraszamy do oglądania!

https://upflix.pl/aktualnosci/projekt-adam-i-nadchodzace-produkcje-netflixa-na-nowych-zapowiedziach-2022-02-10?utm_source=wykop.pl

#upflixnetflix <= tag do obserwowania/czarnolistowania

#netflix #upflix #projektadam #wyjazdnaweekend #beznadzieja #aliwong #bastardheavymetaldarkfantasy #upflixtrailers
upflixpl - Projekt Adam i nadchodzące produkcje Netflixa na nowych zapowiedziach

N...
Pamiętam, jak czułem ten "wAkacyjNY viBE" i pomimo, że robiłem to, co teraz, to i tak byłem szczęśliwy. Coś zmieniło się... Właściwie to wróć. Nigdy nie byłem szczęśliwy, zawsze miałem na karku świadomość tego, że jeżeli chcę osiągnąć sukces, to muszę zacząć pracować nad sobą. Problem jest taki, że nigdy nie miałem siły się do tego zabrać, a teraz to już nie mam sił na nic. Świadomość tego, że jestem praktycznie wrogiem
I'm paralyzed
I'm scared to live, but I'm scared to die
And if life is pain then I buried mine
A long time ago, but it's still alive
And it's takin' over me, where am I?
I wanna feel somethin', I'm numb inside
But I don't feel nothin', I wonder why?
I'm in the race of life and time passed by
Look, I sit back and I watch it
Hands in my
#!$%@? mnie, jak ludzie których jakimś cudem mam wokół siebie mają na mnie #!$%@? do czasu, aż nie zacznę gadać na temat śmierci, to wtedy magicznie chcą mnie zatrzymać przy sobie i mi pomóc. Odnoszę wrażenie, że robią to tylko dla własnego komfortu i żeby nie zepsuć swojego światopoglądu, myślą że to jak te paski potrzeb w simsach, że jak kilka razy pod rząd zrobią ze mną jakąś interakcję to będzie mi
@Flash_Anderin: znam temat, miałem 2 takich ludzi wokół siebie, jak zaczęli #!$%@?ć z tematem śmierci i depresją to starałem się uciec, co chwilę wracając jak im odwalało, teraz po latach żyją ale nie mamy kontaktu, dziękuję za ciągłe stresowanie mnie i straszenie. Gdyby nie odwalali to pewnie dalej byśmy się kumplowali.
Wystarczy mi własnych problemów, bez niańczenia dorosłych ludzi.
#anonimowemirkowyznania
Jutro właściciel mieszkania które wynajmuje, przychodzi po klucze, mam depresję, nie mam pracy, oszczędności, dosłownie niczego, przed pandemią pracowałam w restauracji i żyło mi się dobrze. Nie mam rodziny i bliższych przyjaciół, pytam całkiem serio, co mam zrobić? Iść do jakiegoś odzialu opieki społecznej? Czeka mnie noclegownia? Gdyby nie całkowite załamanie nerwowe może myślała bym racjonalnie ale pytam serio co ja mam zrobić? Myślałam już nawet nad najgorszym by to wszystko
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 18
Muszę przyznać, że boję się przyszłości. Choroba odebrała mi wszystko. Nawet nie będę zdolny do pracy, a tak bardzo chciałbym się edukować, jeździć na konkursy, poznawać nowych ludzi, ale... Nie mogę. Zawsze, gdy przestaję grać w lola, to dociera do mnie rzeczywistość i pojawia się głęboka samotność, beznadzieja i rozpacz nad moim stanem. Jestem wypalony od 3 lat mniej więcej, nic się nie poprawiło. Po co mam to ciągnąć i czekać na
Już nie mam pojęcia jak wyjść ze #!$%@?. Kiedyś potrafiłem rozruszać głupim żartem jakąś stype, nawet wśród nowych osób. Dzisiaj na majówkowym spotkaniu totalny brak jakiejś siły przebicia, najlepiej się czułem na tarasie sam albo w mniejszym gronie, co też raczej ograniczałem do samej obecności. Denerwuje mnie to tym bardziej, że ludzie którzy pamiętają mnie z dawnych lat już nawet nie pytają co się ze mną dzieje bo wiedzą że zdziwaczałem i
Wstaję zmęczony, gram w moją ulubioną grę, po sesji jestem zmęczony psychicznie i fizycznie, nie mam ochoty żyć. #depresja #!$%@?ła mi #zycie i pozbawiła nadziei na przyszłość. Nie mam już siły, nikt przy mnie nie jest, ciągle samotność, ile #!$%@? jeszcze. Mam dość przyjmowania nowych leków, pocenia się jak świnia w nocy i w dzień bez powodu tylko dlatego, aby za miesiąc dowiedzieć się, że w ogóle nie działają. Nie mam już
#anonimowemirkowyznania
#depresja #nerwica ##!$%@? #samotnosc #bezradnosc #zwatpienie #beznadzieja #smutek #bezsilnosc

JA #!$%@?Ę, NO DŁUŻEJ TEGO NIE WYTRZYMAM. TO NIE JEST ŻADNA PASTA, OTO HISTORIA MOJEGO WSPANIAŁEGO ŻYCIA. Od dziecka byłem inteligentny. Poszedłem wcześnie do przedszkola, miałem iść rok wcześniej do szkoły podstawowej... Już od czasów podstawówki miałem problemy ze sraniem. Często było tak, że już po 2 godzinach od kiedy wyszedłem z domu to miałem obsrane majty. Wstydziłem się przez to siedzieć
#anonimowemirkowyznania
#przegryw #niespelnionemarzenia #smutek #depresja #przygnebienie #porazka #beznadzieja #niebieskiepaski #rozowepaski

Czy wy też tak mieliście, że od zawsze marzyliście o czymś, a życie za każdym razem zaśmiało wam się prosto w twarz?

Jakieś tam małe sukcesy jak szóstki z kilku przedmiotów w podstawówce pominę bo to tak naprawdę nic nie znaczyło. No może dla rodziny pasek był czymś godnym pochwały,ale to przeszłość...
Zaczęło się gimnazjum cóż miałem kilka marzeń np. znalezienie grupy
Wureko: Żyłeś lecz nigdy nie zaznałeś życia...
Mialeś marzenia, lecz nigdy żadne się nie spełniło...
Wierzono w Ciebie lecz zawiodłeś...
Pragnąłeś szczęścia lecz zostałeś skrzywdzony...
Cierpiałeś mimo, że nie zaznałeś wojny...
Stałeś się niewolnikiem mimo, że urodziłeś się wolny...
Mogłeś być wspaniałym i szczęśliwym człowiekiem, a zostałeś zniszczony...

Współczuję Ci i Tobie podobnym.
Wiem, że to nic dla Ciebie nie znaczy, ale pomodlę się by w końcu Słońce rozświetliło ten szary
Życie jest #!$%@?. Tyrasz te 8h jak niewolnik, podporządkowany kodeksom i regulaminom. Chcesz wyjść na 2-3h? ODRÓB! W ogóle 8h pracy to jest super ekstra, bo niektórzy jebią na pana po 12h. Generalnie jestem zmęczony życiem. Nie chce mi się nic robić po pracy. Tylko kanapa i #!$%@?, szczególnie zimą. Bo latem to pojadę gdzieś, pójdę na spacer a dzisiaj jak pada to i tak siedzę w chacie.

I powiesz "Zmień coś".
Za przypomnieniem kolegi inherentnego, reklamuję wszem i wobec, kolejny podcast na kanale varia melancholika. Tym razem o paradoksie nadziei, i jak zawsze lekko filozoficznie. Lajki, komentarze, subskrypcje - na wagę złota, brylantów i wszystkiego razem.

#nadzieja #beznadzieja #rozpacz #cioran #filozofia #kepinski #cierpienie #nietzsche #samobojstwo #depresja #smutek #smuteczek #stoicyzm
varia_melancholika - Za przypomnieniem kolegi inherentnego, reklamuję wszem i wobec, ...