• 2
@ArystokracjaPomarancza: Razem to PiS!!!! Prawdziwa Lewica jest taka która słucha się liberała Donalda T we wszystkim innym tylko trochę bardziej obchodzą ją Geje i Aborcja (na szczęście jest 3D ktorzy są trochę bardziej przeciw niż KO w tych tematach więc i tak się wyrówna jak Pan Tusk sobie zażyczy) - jakiś Silniczek w tej chwili.
  • Odpowiedz
Uwaga platfusy mam nieważny komunikat,
Czy koalicja małomówiąca posiada jakiegoś rzecznika prasowego rządu / rady ministrów niż Tusk. Premier nie może pełnić rolę głównego rzecznika rządu, ma wiele innych poważnych zajęć niż tłumaczenie rządu.
Za Pisu był Muller, piekarz Fogiel, Bochenek konferansjer + npc powtarzających przekaz dnia. Za PO komunikacja wygląda różnie – niektórzy się starają a inni nie wiem co robią. Chodzi o kogoś kto mógłby poprzez media i konferencje wyjaśniać kłamstwa poprzedników i przekazywać plany koalicji, tak zwyczajnie. Koalicja traktuje wyborców jak superinteligentów – domyśl się, przecież macie internet i wiecie co już zrobiliśmy.
Trzeba przypominać, omawiać postępy i podawać suche fakty. Rozumiem że Pis traktuje swoich wyborców jak ameby a PO swoich wyborców jak inteligentów z 200% zawsze na bieżąco z opinią rządu domyślający się. Doceniam Hołownię, Bodnara czy Giertycha ale to za mało. PIS wali w koalicję jak w bęben a ci znowu nie potrafią się bronić a lewaki symetryzują i nie wiedzą czego chcą stale naciskają na Tuska.

Nastroje polityczne się pogarszają i wyborcy się demobilizują. Wyborcy chcą oglądać Obajtka, Balonowego, Ceratę, Wąsika i wiele innych grubych ryb w pasiakach a nie bezkarnych na wolności. Wyborcy chcą sprawiedliwości i realizacji obietnic czyli łączenia przyjemnego z pożytecznym. Mnie na przykład demotywuje brak dalekosiężnych planów i puste cele. Prosta zajawka..
Pamiętacie głośną aferę z przetrzymywaniem tajnych dokumentów przez Trumpa za którą wielu demokratów chciało go ukamienować?

Mało kto poza stanami słyszal że Biden stanął przed komisją Ministerstwa Sprawiedliwości za taką samą aferę. Owa komisja orzekła w zeszłym tygidniu że Bidenowi nie zostaną jednak postawione zarzuty. Po jak to określili "boleśnie wolnym" przesłuchaniu stwierdzili że prezydent jest "starszym człowiekiem, że złą pamięcią" który nie może za owe czyny odpowiadać. Demokraci mocno oprotestowują to
Pamiętacie głośną aferę z przetrzymywaniem tajnych dokumentów przez Trumpa za którą wielu demokratów chciało go ukamienować?


@Towarzysz_Moskvin: nie pamietamy. Pamietamy za to ze kazdy prezydent jakies tam dokumenty wyniosl swego czasu z Bialego Domu. BTW manipulujesz. Trumpa scigali za to ze swiadomie ukryl te dokumenty, swiadomie je kazal przeniesc w inne miejsce jak przyszli po nie ageci i swiadomie klamal agentom ze nie mam pojecia o zadnych dokumentach.
  • Odpowiedz
@Szumikk: pa tera

"The rent of the land, therefore, considered as the price paid for the use of the land, is naturally a monopoly price. It is not at all proportioned to what the landlord may have laid out upon the improvement of the land, or to what he can afford to take; but to what the farmer can afford to give. "


-- ch 11, wealth of
  • Odpowiedz
Dziś 42. rocznica powstania Solidarności – jednego z najważniejszych ruchów w dziejach walk klasowych. Ironią historii oraz zwykłym kłamstwem jest fakt, że choć ruch ten był dziełem klasy robotniczej, miał (u swego zarania) socjalistyczne cele, retorykę i metody walki, dziś jest przedstawiany jako antysocjalistyczny. Oddajmy głos Xavierowi Wolińskiemu, który przeszło rok temu podsumował ten smutny fakt na blogu WolneLewo:

„– Na liście 21 postulatów strajku w Stoczni Gdańskiej 40 lat temu były wolne związki zawodowe, prawo do strajku, a potem wolność słowa. I jest gorzką ironią historii, że po tylu latach wolność słowa i mediów jest tym o co trzeba zabiegać – mówi swoim słynnym dramatycznym głosem Piotr Kraśko w Faktach TVN.

Ano, drogi panie, gorzką ironią historii to przede wszystkim jest to, że znowu trzeba walczyć o wolność do zakładania związków zawodowych i prawo do strajku. Taką mamy wolność, że za próbę założenia związku w prywatnej firmie (a często i państwowej) można wylecieć z pracy z wilczym biletem, albo być w niej ostro szykanowanym. I o ile o was już zawalczyła amerykańska ambasada i wicepremier Gowin, to o te wolności pracownicze mało kto walczy z możnych tego świata.
r....._ - Dziś 42. rocznica powstania Solidarności – jednego z najważniejszych ruchów...

źródło: comment_1661962230JhlsW35ZuISogDudZKo3DA.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@revslav_: ale wiesz, że te postulaty dzisiaj to już nie mają prawa bytu?
Co do problemów z powołaniem ZZ to się mogę zgodzić. Wiem, że pracodawcy robią wszystko aby to uniemożliwić a działającym utrudnić "życie".
  • Odpowiedz
@velmar:

Jak przewiniesz do samej góry, to zobaczysz, że zwracałem uwagę na masowe morderstwa w imię socjalizmu.

Kapotalizm ma swoje wady, ale ma ich zdecydowanie mniej, niż zabawa w pana boga i inżynierię społeczna zdeprawowanych yntelygentów mordujących na potęgę.


Już wyżej miałeś poruszone kwestie zbrodni kapitalizmu jak choćby kolonizacja. To raz. Po drugie to większość zbrodni socjalizmu to zbrodnie nie stricte socjalistyczne, tylko skupione wokół władzy i kwestii racjonalizacji jej
  • Odpowiedz
Przypomnij mi w takim razie, jaki system panował w USA przez ostatnie 200 lat?

Jakim cudem ten kraj przegonił europejskie potęgi?


@velmar: Na niewolniczej pracy czarnych ludzi, a w północnych stanach quasi niewolniczej białych imigrantów (katolickich) i czarnych quaso niewolników.

Dzięki czemu Chinom udało się zbudować silną gospodarkę? Tam nie ma państwowych zakładów,
  • Odpowiedz
Osoby o prawicowych poglądach często lubią mówić, że socjalizm zawsze kończy się głodem lub przynajmniej niedoborami produktów spożywczych na półkach. Powołują się przy tym na na trzy kilkuletnie okresy w Polsce Ludowej, kiedy funkcjonowała reglamentacja towarów - popularniejsza pod nazwą “kartek na żywność”. Przyjrzyjmy się temu argumentowi.

Wyjaśnimy to prostą statystyką. W 1986 roku powstał artykuł naukowy porównujący kraje na tym samym poziomie rozwoju, z różnymi systemami gospodarczymi. Jest to kluczowe, ponieważ obrońcy kapitalizmu często lubią wymagać by np. Republika Kuby prześcignęła pod każdym względem Stany Zjednoczone Ameryki - co, bez zbędnego tłumaczenia, ma tyle samo sensu co gdyby w drugą stronę, porównać gospodarkę ZSRR lat 70-tych z powiedzmy gospodarką Ekwadoru w tym samym okresie. Inna skala, inny poziom rozwoju.

Wracając do meritum. Praca naukowa została opublikowana pod nazwą Economic Development, Political-Economic System,and the Physical Quality of Life, a jej autorami są dr Shirley Cereseto i dr n. med. Howard Waitzkin. W przytoczonym badaniu, porównali takie wskaźniki jak poziom analfabetyzmu, ilość mieszkańców przypadających na jednego lekarza, średnią ilość spożywanych dziennie kalorii, odsetek osób z wyższym oraz średnim wykształceniem, śmiertelność noworodków, śmiertelność wśród dzieci, oczekiwaną długość życia i kilka innych czynników.

Co
r....._ - Osoby o prawicowych poglądach często lubią mówić, że socjalizm zawsze kończ...

źródło: comment_1659439976NqJtg1fnu54DPnpDcJEZtn.jpg

Pobierz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 15
ilość mieszkańców przypadających na jednego lekarza, średnią ilość spożywanych dziennie kalorii, odsetek osób z wyższym oraz średnim wykształceniem


@revslav_: o, a dlaczego nie ogolna jakosc opieki czy np sredni wiek stosowanych metod leczenia?
Czemu ilosc kalorii a nie ich jakosc? Zbilansowanie, dostepne produkty?

I moje ulubione - odsetek ludzi z wyzszym. A czemu nie ilosc patentow, nowych technik
  • Odpowiedz
500+ zadomowiło się już w umysłach Polek i Polaków na dobre i nawet najtwardsi liberalni radykałowie nie postulują już jego zniesienia. Program na, który pieniędzy “nie było i miało nie być” został zrealizowany razem z paroma innymi obietnicami socjalnymi, na których spełnienie nie znalazła się wola polityczna żadnego z poprzednich rządów.

Wtedy zabrakło odwagi, żeby zignorować słonia w pokoju, który towarzyszy nam od lat 90 i ciągle powtarza nam, że trzeba ciąć wydatki publiczne, prywatyzować i zaciskać pasa. Słoń ten reprezentowany w Polsce jest przez prof. Leszka Balcerowicza, który nadal jest z nami, nawet jeśli nie jako minister to jako symbol sposobu myślenia o działaniu państwa.

Jest z nami nadal i nie odszedł tak jak swego czasu, domagał się Andrzej Lepper i będzie nam bardzo trudno się go pozbyć. Objawia się on w licznych głosach krytyki wobec programów socjalnych, które rzekomo mają wywoływać dzisiejszą rekordową inflację. Inflację tą powodują nie tylko w Polsce, ale w krajach bałtyckich, Niemczech, Stanach Zjednoczonych i generalnie wszędzie gdzie tylko się da. Wydawać by się mogło, że PiS dał tyle, że bogaci Polacy rozjechali się po świecie wywoływać inflację, swoimi GIGANTYCZNYMI majątkami.

Nie
r....._ - 500+ zadomowiło się już w umysłach Polek i Polaków na dobre i nawet najtwar...

źródło: comment_1655129707eVy2it9jLCRbCRZmeVN5ib.jpg

Pobierz
@revslav_: Paliwem dla inflacji było blokowanie gospodarek na całym świecie i nabijanie kieszeni przedsiębiorców masą świeżych wydrukowanych pieniędzy. Rynki są zalane gigantyczną ilością pustej gotówki, a do tego trzeba też dołożyć celowe blokowanie łańcuchów dostaw podstawowych surowców, które jeszcze bardziej nakręca inflację. 500+ ma marginalne znaczenie jako czynnik proinflacyjny
  • Odpowiedz
Prawdziwym problemem z 500+ jest to, że nas na tego typu programy nie stać


@angor86: Rostowski też tak mówił, i wszyscy się z niego śmieją teraz gdy PiS jednak udowodnił że są pieniądze na 500+ i da się to wprowadzić.

W rezultacie na pokrycie długów NBP musiało dodrukować
  • Odpowiedz
Za Wolnelewo:

[...] Geopolityka to twór generalnie konserwatywny, który miał uzasadniać rozmaite posunięcia USA i widział świat jako "wielką szachownicę" (jak to ujął w swojej książce Zbigniew Brzezinski) na której grają mocarstwa, a my wszyscy jesteśmy nic nieznaczącymi nawet nie pionkami, ale atomami w pionkach. Nie ma żadnej "woli ludu", są wyłącznie interesy i interesiki mocarstw, a ludzie to masa, która co najwyżej stanowi materiał do "obróbki".

Po lewej stronie, zwłaszcza wśród zwolenników innego "geostrategicznego" gracza ta koncepcja zakorzeniła się właśnie pod płaszczykiem "antyimperializmu" jeszcze za czasów istnienia ZSRR. Nie ważna jest wola ludzi, ich działania mogą być interpretowane tylko i wyłącznie z perspektywy interesów mocarstw. Tak więc, jeśli gdzieś np. buntują się robotnicy i domagają praw, ale potencjalnie może wywrócić to proradziecki rząd, to "obiektywnie" i "geostrategicznie" są to protesty "reakcyjne", czyli działające na rzecz "imperium". Faktycznie wola robotników, ich realne powody strajkowania, konflikty klasowe nie mają znaczenia. Są zapewne efektem spisku CIA (tak, nawet powstanie Solidarności, niektórzy próbowali wyjaśniać jako "spisek CIA", nie podając konkretnie w jaki sposób tylu agentów CIA przeniknęło do PRL, że potrafiło stworzyć dziesięciomilionowy ruch robotniczy i gdzie są na ten temat dokumenty).

Po upadku ZSRR oczywiście sieroty po antyimperializmie zaczęły kombinować jak to uzasadnić, bo ciężko uzasadniać obronę "neocaratu" w Rosji. Ale co tam, wystarczy sama niechęć do USA, żeby uzasadnić wszystko. W ten sposób można już nawet bronić rządu talibów w Afganistanie i ajatollachów w Iranie, bo przecież nie lubią się z USA. To jest już kompletnie zdegenerowana wersja "antyimperializmu". Z tego nawet Lenin by się śmiał, bo w jego czasach niektórzy tak próbowaliby uzasadniać sens istnienia carskiej Rosji, albo w zależności od zmieniających się układów cesarskich Niemiec.

Tak, podlegamy brutalnym rozgrywkom rozmaitych mocarstw. Ale to nie znaczy, że mamy stawać po stronie jednego albo drugiego, bo nie lubimy bardziej tego pierwszego. Ludzie to nie atomy w pionkach. Mają swoje interesy i walka klasowa, walka rządzących i rządzonych toczy się w poprzek interesów rozmaitych imperiów i neoimperiów. Tylko ktoś z bardzo głęboko uwewnętrznionym autorytaryzmem może w ten sposób widzieć rzeczywistość, że wola ludzi nie istnieje, a istnieją realnie wyłącznie interesy goestrategicznych graczy z których jeden jest gorszy od drugiego
p.....y - Za Wolnelewo:
 [...] Geopolityka to twór generalnie konserwatywny, który mi...

źródło: comment_162910701034NQQI9pg4OscVwlqxd84r.jpg

Pobierz
Koronny „argument” antysocjalistycznych wykopków sprowadza się do powtarzania mantr o treści „socjalizm nie działa”, szydercze ironizowanie „to nie był prawdziwy komunizm” w kontekście marksistowsko-leninowskich totalitaryzmów, rzucanie „tym razem się uda!” przy newsach o wyborczych zwycięstwach socjalistów.

Problem w tym, że to już się udało. Socjalizm działa. Nie musimy już tego sprawdzać.

Socjalizm to pracownicza własność środków produkcji – tylko tyle i aż tyle. Ta brutalna prawda staje pestką w gardle orędownikom własności prywatnej. Wszyscy jesteśmy karmieni historią Związku Radzieckiego, PRL-u, a niektórzy/niektóre nawet pamiętają te czasy. Skojarzenie socjalizmu wyłącznie z marksizmem-leninizmem i wszystkimi jego wadami jest na rękę kapitalistom, ale jest po prostu kłamstwem, bowiem socjalizm posiada wiele innych, o wiele bardziej ludzkich
p.....y - Koronny „argument” antysocjalistycznych wykopków sprowadza się do powtarzan...

źródło: comment_1628107707EOKrS9Iohj20XLiSRwycFA.jpg

Pobierz