#film tak jak w #barbie brakowało aqua i barbie girl w warstwie muzycznej, tak w #openheimer brakowało mi the billa i jego centrum wynalazków wraz z jego charakterystycznym wokalem:

Opracowano plany nowej broni, nic nie musisz robić sama wszystko r---------i
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

: żałosne jest odpisywać tak na ten post xD


@piotrek-michal: bo już rzygam takimi wysrywami, już nie nadążać czarnolistować takich debili. Co z wami jest nie tak ? ()
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Barbie to niestety film zmarnowanego potencjału. Takie typowe 6/10 - a mogłoby być sporo więcej, gdyby tylko twórcy bardziej zaufali inteligencji widza.

Jest tu sporo dobrych pomysłów, koncept równoległych światów i ich wzajemnego wpływu na siebie ma potencjał mimo swojej prostoty. Dowozi też humor, można wyłapać sporo nawiązań do popkultury i zdarzyło mi się kilka razy podczas seansu szczerze śmiechnąć w głos. Sensowne jest też przesłanie filmu - woman empowerment to ważna
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dziadmankowy: Trzeba było pójść trochę na kompromisy, bo wiadomo było, że ludzie będą na to szli z dziećmi. Mi osobiście film się podobał. Fajny, satyryczny komentarz otaczającego nas świata. Ale tak jak mówisz... Trochę brakło głębi.
  • Odpowiedz
Gdzie w takim razie tkwi problem? W prostackiej bezpośredniości przekazu. Barbie jest napisane tak, żeby absolutnie każdy widz na pewno zrozumiał wszystko w ten jeden właściwy sposób. Nie ma tu żadnej subtelności, żadnego pola do interpretacji czegokolwiek. Ostatnie 10 minut (scena ze starszą panią) ma już prawie formę wykładu. Niestety film tak bardzo nabijający się z mansplainingu (te sceny są akurat cudowne) robi swoim widzom dokładnie to samo.


@dziadmankowy: Film
  • Odpowiedz
@Pandillero: Bronienie czy krytyka patriarchatu nic nie zmienia. Wąska grupa "silnych" ludzi zawsze będzie korzystać z zastanego systemu. Feministyczne działania anty-patriarchatowe i tak uderzają głównie w mężczyzn, którzy z niego nie korzystają. Na dodatek kobiety właśnie wybierają mężczyzn przejawiających najgorsze cechy z "toksycznej męskości", jak bycie manipulantem, brak szacunku, agresja, itd. A jako, że to kobiety w dużej mierze kształtują zachowania mężczyzn, to walka z patriarchatem i tak jest skazana
  • Odpowiedz