@BionicA względy bezpieczeństwa, kto wie co komu by odbiło


@SmokeProspector: raczej względy paniki okołoatomowej. Z tego co pamiętam, ogólnie zanieczyszczenie byłoby mniejsze niż przy użyciu konwencjonalnych rakiet...
  • Odpowiedz
@heliodorgi: @nawon: Materia w bezpośredniej bliskości eksplozji przechodzi w stan plazmy na skutek zderzania z pędzącymi produktami rozszczepienia (neutronami, wtórnymi atomami), później po zderzeniu owa materia emituje całą gamę promieniowania od podczerwieni po X wzbudzając sąsiednie atomy i tworzy powoli stygnącą, unoszącą się "kulę ognia".

http://www.if.pw.edu.pl/~pluta/pl/dyd/mtj/zal99/obierak/str6.htm
https://en.wikipedia.org/wiki/Nuclear_fission#Output
  • Odpowiedz
Atom mi ostatnio świruje jak przez przypadek otworzę pliki zminifikowane.
(wiesza się, nic nie da się zrobić i jedyne co pomaga to zakończenie procesu).

Też tak macie?

PS: Może jakaś alternatywa? Bo jak jeszcze kiedyś mi wystarczał do prostych rzeczy, tak przy większych projektach zauważam, że już powoli mi nie wystarcza.
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rezix: najlepsza alternatywa dla atom to visual studio code, bazuja chyba na tym samym silniku ale vscode jest serio dobry. Czytalem tez opowiesci ze ludzie wlasnie sie przesiadali z atom do vscode
  • Odpowiedz