Nawiązując jeszcze do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-435/12 ACI Adam BV dotyczącego wysokości opłat licencyjnych w przypadku dozwolonego użytku prywatnego. Wyrok jest niezwykle ważny i aż dziwi fakt, że społeczność internetowa nie podejmuje w tym zakresie jakiejkolwiek debaty - jest to szczególnie zastanawiające w kontekście masowych protestów przeciwko umowie ACTA (o czym pisałem na wypoku wielokrotnie). Ale przechodząc już do meritum (odniosłem się jedynie do dozwolonego użytku pomijając główny wątek
Pobierz
źródło: comment_Dc1PbZCqxBJqec8S24CbqSg7GY58lKXT.jpg
@cinkek: Bo świadomość prawna społeczeństwa wciąż jest na niskim poziomie. W przypadku ACTA rozdmuchano problem a media podsyciły histerię, zaś w tym przypadku, jak pisałeś - aż dziwi cisza w internecie.

@stekelenburg2: prof. Markiewicz zaproponował: "można by wzorem prawa niemieckiego przyjąć, że dozwolony użytek osobisty istnieje wówczas, gdy źródło pozyskania utworu jest legalne albo wprawdzie nielegalne, ale nie ma charakteru oczywiście bezprawnego. W tym ujęciu dopuszczony byłby dozwolony użytek osobisty
@cinkek: No właśnie, w świadomości przeciętnego "janusza internetu" gdzieś tam w głowie może kiełkować myśl, że jednak ściąganie może nie do końca być legalne, natomiast oglądanie filmów? Tutaj raczej panuje przekonanie, oczywiście błędne, że dopóki coś nie jest zwielokrotnione na dysku komputera, to jest legalne.