@GhostxT: @JanuszKarierowicz: Dobrze, że chociaż internetu bronią, w sumie 'ostatniej ostoi wolności'

Bez względu jak c-----i pod względem aktywności politycznej Polacy nie są to gdyby nie internet to np. taki twór jak KNP nigdy by nie istniał, a na pewno by się nie przebił
  • Odpowiedz
Nawiązując jeszcze do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-435/12 ACI Adam BV dotyczącego wysokości opłat licencyjnych w przypadku dozwolonego użytku prywatnego. Wyrok jest niezwykle ważny i aż dziwi fakt, że społeczność internetowa nie podejmuje w tym zakresie jakiejkolwiek debaty - jest to szczególnie zastanawiające w kontekście masowych protestów przeciwko umowie ACTA (o czym pisałem na wypoku wielokrotnie). Ale przechodząc już do meritum (odniosłem się jedynie do dozwolonego użytku pomijając główny wątek wyroku tj. uregulowania dotyczące opłat reprograficznych tzw. copyright levies; pomijam także polemikę mec. Tułodzieckiego z prof. Markiewiczem, gdyż w głównej mierze dotyczy ona jedynie wniosków de lege ferenda)

© Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2001/29/WE z dnia 22 maja 2001 r. w sprawie harmonizacji niektórych aspektów praw autorskich i pokrewnych w społeczeństwie informacyjnym w artykule 5 ust. 2 lit. b zezwala Państwom Członkowskim na ustanowienie wyjątku od monopolu prawnoautorskiego na rzecz użytkowników końcowych utworu - tzw. dozwolony użytek prywatny.

© Polska transponując wyżej wymienioną dyrektywę ustanowiła taki wyjątek w art. 23 ustawy Prawo autorskie i prawa pokrewne:

Bez
c.....k - Nawiązując jeszcze do wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-435/1...

źródło: comment_Dc1PbZCqxBJqec8S24CbqSg7GY58lKXT.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cinkek: Bo świadomość prawna społeczeństwa wciąż jest na niskim poziomie. W przypadku ACTA rozdmuchano problem a media podsyciły histerię, zaś w tym przypadku, jak pisałeś - aż dziwi cisza w internecie.

@stekelenburg2: prof. Markiewicz zaproponował: "można by wzorem prawa niemieckiego przyjąć, że dozwolony użytek osobisty istnieje wówczas, gdy źródło pozyskania utworu jest legalne albo wprawdzie nielegalne, ale nie ma charakteru oczywiście bezprawnego. W tym ujęciu dopuszczony byłby dozwolony
  • Odpowiedz
@cinkek: No właśnie, w świadomości przeciętnego "janusza internetu" gdzieś tam w głowie może kiełkować myśl, że jednak ściąganie może nie do końca być legalne, natomiast oglądanie filmów? Tutaj raczej panuje przekonanie, oczywiście błędne, że dopóki coś nie jest zwielokrotnione na dysku komputera, to jest legalne.
  • Odpowiedz