Libertarianizm a wolny handel
Ratyfikowanie umowy CETA oraz zbliżające się podpisanie umowy TTIP sprawiają, że dyskusje o wolnym handlu w środowisku libertariańskim nie cichną, wywołując coraz większe kontrowersje.
Pozornie mogłoby się wydawać, że nie ma nad czym dyskutować: skoro umowy przewidują obniżenie stawek celnych oraz ułatwienia w zakresie wymiany towarów to libertarianie – jako zwolennicy zwiększania zakresu wolności – nie powinni mieć żadnych wątpliwości i popierać tego rodzaju środki. Koniec dyskusji. Idziemy
  • Odpowiedz
@graf_zero: Korwe zawsze mówi "Nawet za Hitlera..." wyrażając tym samym, że dzisiejsze rządy są bardziej opresyjne niż okupujący Polskę naziści. Jeżeli społeczeństwo tak odczytuje słowa Korwy jak ty, to nie ma już dla nich ratunku.
  • Odpowiedz
@3edcvfr4: bo to jest glupi i przesadzony argument i o niczym nie świadczy. Nie wszystko co robił Hitler bylo automatycznie zle i glupie. Korwin tylko naraża się na śmieszność powołując się na Hitlera.
  • Odpowiedz
Żeby nikt nie miał wątpliwości, grafika jest fejkowa.

@Grewest

CETA matką dziwnych towarzyszy w łóżku. Kukiz to nic, na demonstracji były Razem i ONR. Nie przeciwko sobie. Mnie to by trochę zaniepokoiło...


@Andreth: Zdarza się, że nawet najbardziej odległe od siebie opcje w czymś się zgadzają. Gdzieś lokalnie Razem i bodaj ONR znalazły się w jednym miejscu, gdy protestowali przeciwko cyrkowi. Okazało się, że i Razem i narodowcy nie życzyli sobie
  • Odpowiedz
Pytanie do #korwin, #wolnosc w sprawie #ceta. Anacki mówi:

CETA jest jawna od 2012 roku – do tego czasu trwały negocjacje w jej sprawie i jest swego rodzaju zamianą wszystkich umów, jakie państwa członkowskie UE posiadały z Kanadą (Polska również – od 1990r.) z osobna, na jedną ujednoliconą – co jest zasadne – sam prowadzę firmę w Niemczech, prowadzę też firmy w Polsce i wolę jak prawo jest jednolite
  • Odpowiedz