@chalwaklb: pozwólcie że podepnę się pod wątek z podobnym pytaniem: dlaczego pre-rolsy (puste cone'y) występują tylko z tymi pseudo-filtrami (zagięta tekturka) a nie z prawdziwymi (np. z bawełny) ? No chyba że źle szukam.
Bo ja wiem. Zioło ma to do siebie, że gdy odstawisz jego palenie na jakiś czas, to po kilku dniach , fakt, że przy pierwszym, drugim dniu możesz odczuwać psychiczna potrzebę zajarania, by zmniejszyć narastające ciśnienie, jednak im dalej, tym masz już co raz bardziej w #!$%@? te jaranie i uświadamiasz se że możesz bez tego normalnie żyć. Niemniej, gdy już zajarasz, po jakimś czasie bo np. ciśnienie i stres ( spowodowany
@Palexpres: ziomki jako osoba która testowała sour diesla od tego sprzedającego mogę się wypowiedzieć. Jakość towaru bardzo dobra, miłe było to że sprzedający dorzucił bletki i filterek. Ogólnie ładnie zapakowana paczuszka. Co do działania wiadomo, że nie wyleczy nam raka ani nie pokopie jak normalna gandzia, ale jest wyczuwalne subtelne uspokojenie, naprawdę subtelne ale jest. Myślę, że warto spróbować chociaż raz żeby zobaczyć czy daną osobę to działa. U mnie było
marihuaniści to bardzo śmieszni ludzie.
Społeczeństwo z nich się śmieje - bo ćpuny to zawsze śmieszą, niszczą sobie życie i się z tego cieszą, jeszcze mają innych za debili, i chcą ich przekonać, że niszczenie sobie życia jest naturalne, i nikogo jeszcze nie zabiło - no beka xDDD

policja z nich się śmieje - bo takiego marihuanistę to rozpoznałby nawet Stępień z 13 posterunku po litrze wódy, zazwyczaj żeby nie rzucać na
Cud marketingowy? czy jednak robienie głupków z własnych klientów? bo chyba nie codziennie się tak zdarza, że ludzie zakładają konta na wykop.pl tylko po to, aby dodać recenzje #greenout chwaląc go pod niebiosy, i zniknąć. Nie wiadomo, czy @krzych9 nie umarł z przedawkowania, bo leciał grubo z tematem jak sam opisywał

przypomnijcie sobie ten jeden raz kiedy baka wjechała za mocno i nie wiedzieliście co się dzieje dookoła. Tak jest po butelce
Pobierz
źródło: comment_1602446929voXRSnAUSFg9xMOlqdJat3.jpg
@CrashBack: Bardzo wymowna odpowiedź, ale nie sądzę, aby atak personalny na moją osobę wnosił cokolwiek do tematu. Świadczy to jedynie o poziomie który sobą reprezentujesz, i tym, że nie masz żadnych argumentów, nie potrafisz podjąć dialogu, więc jedyne co Ci zostało, to właśnie takie marne próby zdyskredytowania bo 'masz łeb sprany od ćpania włada, albo pikolca', no czy tak dojrzali ludzie rozmawiają? Nawet gdybym miał amputowaną lewą półkule mózgową, to nie