120 884 - 115 = 120 769

Jak już zdążyłam dużo razy napisać, byłam w #londyn, samotne #roweroweuk ;). Pojechałam do Leighton Buzzard, stamtąd pociąg do Euston to tylko 30 minut, później objazd miasta, powrót do LB i rowerem do Waddesdon. Odpuściłam sobie wszelkie muzea, wystawy i tym podobne - nie był to mój cel, nie na rowerze. Trasa

Kilka zdjęć tradycyjnie:
wspodnicynamtb - 120 884 - 115 = 120 769



Jak już zdążyłam dużo razy napisać, byłam...

źródło: comment_oHjUykWepz1wfqI5ntJ1oN2WDkwwJt57.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wspodnicynamtb: Ten nowy wieżowiec w industrialnym stylu to Lloyd's building. Jedno z najwybitniejszych dzieł Richarda Rogersa i jednocześnie arcydzieło prekursorskie dla nurtu High-tech. I fajnie, że mimo swoich 28 lat nadal wygląda na nowy ;)
  • Odpowiedz
121 123 - 31 - 10 - 143 = 120 939

1. Wycieczka na pizzę z kuzynem i kolegą. Wygłodniali wsiedliśmy na rowery i ruszyliśmy do pizzerii. Specjalnie musiałem wygrzebać z garażu dwa stare rupiecie, bo chłopaki nie mieliby na czym jechać. Żeby było "sprawiedliwie" zamienialiśmy się rowerami co jakiś czas. Tra-ge-dia. Nigdy więcej rzęchowatych rowerów. Na domiar złego pizzeria była nieczynna, więc musieliśmy się zadowolić lekko zmodyfikowaną pizzą mrożoną.

2. Krótkie rozruszanie
Bimbermaeister - 121 123 - 31 - 10 - 143 = 120 939



1. Wycieczka na pizzę z kuzynem...

źródło: comment_fSnlQOEQi7dLhRhHWz2WVTc07US10MPF.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

124 088 - 101 - 20 = 123 967

Wczorajsza nocna jazda za miasto w celu oglądania perseidów i dzisiejsza stóweczka do Rumii. Jazda bez większych fajerwerków. Ni to mocno ni to słabo, z powrotem przeszkadzał wiatr i atak małej bombki. Nie lubię jechać krajowymi ale to jedna z dwóch możliwości, żeby jechać po płaskim w równym tempie a przy okazji chciałem popatrzeć co Żuchliński ma na sklepie. Ostatecznie zrezygnowałem z łażenia
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@hqvkamil: Segment to jest jakiś dowolny odcinek na mapie, podjazd, zjazd, płaski kawałek. Pełna dowolność. Segmenty możesz dodawać sam albo może dodać ktokolwiek inny i każdy kto przejedzie ten segment jest porównywany z innymi, którzy również przejechali ten segment. Najlepszy czas daje odznaczenie KOM, czyli king of mountain, bo z założenia miały to być podjazdy albo QOM dla kobiet, czyli quen of mountain.
  • Odpowiedz
124 884 - 100 = 124 784

A długi weekend zaczynam tak! #100km

Obudziłem się dziś rano i pomyślałem że jeszcze nie pojechałem rowerem do Brzegu Dolnego. Kiedy tam dojechałem stwierdziłem że w Obornikach Śląskich też nie byłem więc się tam udałem. Po dojechaniu do Oborników stwierdziłem że do Trzebnicy niedaleko. No to pojechałem. Z Trzebnicy chciałem jechać jeszcze do Oleśnicy ale nie miałem żarcia i woda mi się kończyła a jechałem
Navrazz - 124 884 - 100 = 124 784



A długi weekend zaczynam tak! #100km

Obudziłem ...

źródło: comment_59bT2t0fiYBQshu75XgBJG42Y2LI9M6e.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak nie będzie, koniec odpoczywania jak jest wolne. Tracę swój honor rowerowy, miłość Focusa i TOP1 różowych w równiku (serious business), więc muszę jeździć! Zatem wsiadam jutro z rana na #rower i zmierzam do miejsca ze zdjęcia poniżej. Powinnam zahaczyć jeszcze o jakieś bagna, kilka miast i oby wyszło #100km a może i więcej jak ostatnio ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Do zobaczenia we wpisie
wspodnicynamtb - Tak nie będzie, koniec odpoczywania jak jest wolne. Tracę swój honor...

źródło: comment_bOrW280DH2kPLxUvkj7Ocq62YNO8hKcD.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bimbermaeister: fajnie. niekiedy tak jest, że noga fajnie podaje. Mi w sobotę niestety nie chciała i od samego początku jechało mi się ciężko. Kiedyś będzie lepiej ;) Teraz zaraz urlop, więc i rower w odstawkę pójdzie pewnie - czas dla rodziny ;)
  • Odpowiedz
142 445 - 104 = 142 341

Z wczoraj. Dawno nie dodawałem przejechanych dystansów, bo robiłem drobnice po max 50km i mi się zwyczajnie nie chciało, ale #100km wypadałoby wrzucić ;) Takie kręcenie się bez celu i spiny po okolicy, w planach było jak zwykle około 50km, ale jechało się dobrze więc pomyślałem że czemu by nie dokręcić więcej, ostatnie 3km jechałem już po ciemku i bez świateł niestety (zamówiłem
teryuu - 142 445 - 104 = 142 341



Z wczoraj. Dawno nie dodawałem przejechanych dyst...

źródło: comment_QSyZDMmDCB3NUyJe5mB3ALOX8zGz7nNt.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

poczekaj pajacu aż z wakacji wrócę


@kozio23: No poczekam, poczekam. I tak zawsze czekam, pajacu ;]

@KokiX: Różnicę poczujesz na pewno, ale do 200zł nadal będzie to ciężki klamor. Przy tak ograniczonym budżecie musisz być bardzo ostrożny, by nie kupić gruzu, do którego co chwilę będziesz dokładał.

Ja przez długi czas pomykałem na 2x5 i dawałem radę. Teraz mam 2x8 na szosowej kasecie i jest lepiej. To wszystko
  • Odpowiedz
333 - 203 = 130

Planowane 155 z @Bimbermaeister przerodziło się w #200km. Dużo więcej nie napiszę bo umieram, może Bimber napisze więcej jak wróci, bo teraz poszeł jeździć :) Ędo srędo, które przy imporcie ze stravy dolicza czas postoju :D https://www.endomondo.com/workouts/383884488/12981759 Trochę się jaram, bo w ciągu ostatniego miesiąca po raz pierwszy w życiu zrobiłem #100km i teraz to. Strava daje mi 43 miejsce na Tąpadłach
lubfarmaceute - 333 - 203 = 130



Planowane 155 z @Bimbermaeister przerodziło się w ...

źródło: comment_a0dlvk5kWOg1E3ocTiZtYNA3zkp1XQIy.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

1 517 - 144 = 1 373

Wybaczcie, że nie mam nić na potwierdzenie nawet zdjęcia. Warunki były ciężkie jechałem pomiędzy dwoma burzami, także trochę mnie zmoczyło.

Poszło 2x0,75l izotoniku

2x075l
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

3 820 - 102 = 3 718

Nocny objazd Wrocławia. Totalnie na spontanie - początkowo miało być jedno kółeczko, później dobicie do 50, później powrót inną trasą a przy 65km decyzja o dobiciu do setki. Ostatecznie udało się, chociaż ostatnie 10km było już bolesne.

http://i.imgur.com/hVKGLwd.jpg

http://i.imgur.com/w3umdnf.jpg
Diabl0 - 3 820 - 102 = 3 718



Nocny objazd Wrocławia. Totalnie na spontanie - począ...

źródło: comment_vQQk8DsuUpctwxcUgWOGckwYjYoHOyLy.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@wspodnicynamtb: Na razie z powodu kolana nie mogę zbytnio stawać w pedałach więc moje 4 litery doceniają komfort ;) Zresztą, porządny system zawieszenia, dobrze dobrane ciśnienia w amorze i damperze, blokady na podjazdach i odcinkach dobrego asfaltu i jedzie się znacznie lepiej niż na hardtailu, chociaż wiadomo że to nie szosa na cieniutkich slickach do połykania kilometrów.
  • Odpowiedz