Mój znajomy ma dwie córki 4 i 2 lata. Jakiś czas temu gadaliśmy o dzieciakach i przyznał mi się, że chciałby i to bardzo mieć syna, no i że będzie próbował. "Jeśli będzie trzecia córka - to będzie znak od Boga, że mam przestać" - mówił ze śmiechem. Dziś go spotkałem. Żona w ciąży. Będą bliźniaki - dwie córki :D #wolaboga #truestory
@xSQr: Dziwię się, że nie odciąłeś się wcześniej od rodziny. Według mnie gdybyś to zrobił wcześniej mniej krwi byś sobie napsuł, ale i tak szacunek, że wyszedłeś na ludzi z takiego domu.
@Dobrytyp: Dobrze zrobiłeś. Zresztą sądząc po charakterze tej kobiety to odebraniem jej możliwości głosowania w tym momencie przyczyniłeś się do walki z wadą wymowy wśród polskich polityków.
Siedzi Peja pod kościołem i zbiera pieniądze, bo reprezentuje biedę. Z kościoła wychodzą babcie. Jedna rzuca mu 7, druga 2, a trzecia 10 złotych. Nagle z kościoła wychodzi Niemiec i rzuca 1 euro. Peja zwija interes i idzie do domu. Dlaczego?
Ale zgniłem (ʘ‿ʘ) Mój różowy pasek kupił sobie bluzkę. Ale nie byle jaką bluzkę - wydała na nią 75zł, czyli dosyć dużo jak na nią (zwykle kupuje takie za 20-40zł max). No i strasznie źle się z tym czuła, że przeznaczyła tyle pieniędzy na jedną rzecz, więc poszła do sklepu jeszcze raz i kupiła kolejną bluzkę, tym razem za 5zł. Spytacie - ale po co kupiła kolejną bluzkę,
@Icesowy: Następnym razem jak się n----------z i wydasz 40 zł na flaszkę, to na drugi dzień pójdź do sklepu i kup sobie dwa dobre piwa po 5 zł na kaca, jak się spyta dlaczego tyle pieniędzy przepijasz w jeden dzień to powiedz, że wydałeś tylko 25 zł. ( ͡º͜ʖ͡º)
@peradon: bardzo rzadko się pojawia. Ja dopiero po wbiciu 473 paragonów na sezonie znalazłem krowy. Poza sezonem miałem 499 i ani razu nie trafiłem. Łącznie jakieś 570 paragonów by trafić na krowiego rifta. Ile łącznie riftów zrobiłem to nie mam pojęcia.
Ostanio ze znajomymi zastanawialismy sie, gdzie jechac na sylwestra. Nad morze czy w gory. Nie moglismy dojsc do ladu, wiec zrobilismy glosowanie. Wiecie jaki byl jego wynik, kto wygral?
Dość często słyszy się opowiadania o pracodawcach, że wredni, że pazerni itp, ja opowiem Wam historię o pracownikach moich rodziców. Otóż moi rodziciele od 25 lat prowadzą działalność gospodarczą, dawno temu mieli bazę autobusów, która splajtowała (ale to osobny temat) potem zajęli się handlem. Najpierw obwoźnym, potem otworzyli sklep, mały, skromny sklepik. Firma się rozwijała, a przyjaciółka mamy pilnie poszukiwała pracy, bo jej mąż akurat tę stracił, a ona nie miała za
- Fajny mam Internet, nie dość, że nielimitowany, to jeszcze darmowy.
- Jak to?
- Kiedy zakładaliśmy net, ojciec poszedł do sąsiadów z góry i dogadał się, że da im hasło do WiFi, a w zamian oni będą płacić w nieparzyste miesiące - a on w parzyste.
źródło: comment_e8W8yqnfGrs2rfqVN5vQVPxJScPGfCBX.jpg
Pobierz