Wpis z mikrobloga

Co się dzieje drodzy Mircy to ja nawet nie...

Właściwie nie wiem jak mam to odebrać. Może nic się nie dzieje, tylko jaj jestem przewrażliwiony, no ale do rzeczy.

Idę sobie na #wybory do obwodowej komisji na #warszawa #grochow . Przede mną Kolejka (sic!), podchodzi jakaś para level 45 - 50.

Mąż podaje dowód i odbiera kartę go głosowania Żona szczebiocze radośnie: -Tylko ja nie wzięłam dowodu.

Na to przewodnicząca komisji: -To może być jakikolwiek dokument ze zdjęciem i peselem.

(Ż) - No nie mam, ale niech pani zobaczy, tu jestem na liście i mam kartę miejską.

(P) (już łamiącym się głosem): - Ale na niej nie ma peselu.

(Ż) - No to ja pani podam mój pesel.

I już widzę że kobieta w komisji się łamie i podsuwa jej listę do podpisu.

Mnie trafił w tym momencie szlag i mówię: - Chyba mają państwo konstytucyjny obowiązek legitymować się na wyborach?

(Mąż kobiety) - A co to Pana obchodzi, proszę dać nam spokój.

(ja) - To co Pani próbuje zrobić jest przestępstwem mam to zgłosić?

Szefowa komisji zbladła i powtórzyła za mną niemrawo - Konstytucyjny obowiązek...

Na odchodne Mąż Kobiety rzucił mi wiązankę a wszyscy uczestnicy wyborów spojrzeli na mnie jak na pedofila mordercę.

Co jest z tym krajem? Czy zrobiłem coś nagannego? A może wyszedł ze mnie konfident? Nosz #!$%@?... :/

#truestory
  • 86
  • Odpowiedz
@Dobrytyp: Dobrze zrobiłeś. Zresztą sądząc po charakterze tej kobiety to odebraniem jej możliwości głosowania w tym momencie przyczyniłeś się do walki z wadą wymowy wśród polskich polityków.
  • Odpowiedz
@Dobrytyp: @pijanstwo: Na biurku, przed sobą.

Z wytycznych dla obwodowych, 24 pkt. 1)

"sprawdza tożsamość wyborcy na podstawie dowodu osobistego lub każdego innego dokumenty z fotografią, pod warunkiem, że ustalenie tożsamości wyborcy na jego podstawie nie ulega wątpliwości". Nie ulegało wątpliwości, że ta kobitka była tą kobitką, więc się lekko zbłaźniłeś.
  • Odpowiedz
  • 44
A na jakiej podstawie wnosisz , że w danym okręgu wyborczym nie ma osoby o takim samym imieniu i nazwisku? Pytam serio.
  • Odpowiedz
@Dobrytyp: Po pierwsze używaj funkcji odpowiedz. Po drugie - mieszkającej pod tym samym adresem? Może z tego, że mam spis wyborców pod nosem. A gdyby taka sytuacja się zdarzyła, to wtedy są "wątpliwości", o których pisałem wcześniej.
  • Odpowiedz
  • 12
@piter232 Art. 52

§ 1. Przed przystąpieniem do głosowania wyborca okazuje obwodowej komisji wyborczej dokument umożliwiający stwierdzenie jego tożsamości.

Wiec pytanie skąd komisja ma wiedzieć, że dana osoba nie przyjechała z innej lokalizacji, żeby oddać głos za inną osobę? Samo imię i nazwisko to chyba skrajnie mało informacji potrzebnych do weryfikacji.
  • Odpowiedz
@pijanstwo: Jeżeli zdjęcie się zgadza z facjatą i imię i nazwisko z podanym adresem w spisie wyborców, to również nie ma wątpliwości. W sytuacji powyżej, kiedy kobita chciała podać z pamięci swój PESEL i zgadzałby się z tym w spisie, to nie ma wątpliwości tym bardziej.

@Dobrytyp: Bo istnieje coś takiego jak spis wyborców. Tam gdzie się podpisywałeś. Nie ma żadnego obowiązku podawać w komisji wyborczej PESELu, komisja ma stwierdzić
  • Odpowiedz