Ostatnie dwa dni denerwowałem się jak nigdy, o dziwo dzisiaj już dużo mniej, udało mi się obronić magistra (nawet inżyniera xD) z informatyki, wasze zdrowie mirki ( ͡°͜ʖ͡°)
Przy okazji chciałam się pochwalić rozmarynem, ma już dwa lata i nadal rośnie jak szalony. Chyba już jest drzewem (。◕‿‿◕。). Nie umiem postępować z roślinami, nie znam sie kompletnie na tym, podlewać notorycznie zapominam. Dwa razy już go przesadzałam do doniczki bo boję się umieścić do w ogrodzie gdzie biega pies sąsiadów i niszczy wszystko co popadnie.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer - Lubię, kiedy kobieta...
Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu, kiedy w lubieżnym zwisa przez ramię przegięciu, gdy jej oczy zachodzą mgłą, twarz cała blednie i wargi się wilgotne rozchylą bezwiednie.
Lubię, kiedy ją rozkosz i żądza oniemi, gdy wpija się w ramiona palcami drżącemi, gdy krótkim, urywanym oddycha oddechem i oddaje się cała z mdlejącym uśmiechem.
I lubię ten wstyd, co się kobiecie zabrania przyznać, że czuje rozkosz,
Jeśli gole dupeczki dostają po 300 plusów to zobaczymy ile dostanie moja właśnie zakończona drewutnio - wiata :)
Ok 1/3 to schowek na pierdoły, a 2/3 miejsce na drewno do kominka.
Konstrukcja opiera się na kantówkach 6x6, elewacja z deski elewacyjnej 14mm, dach z płyty OSB i na górę papa. Podłoga z desek z rozbitych palet. Wszystko zaimpregnowane bez żałowania siuwaksu, więc mam nadzieje, że trochę postoi.
@robsosl w sumie trochę tak, bo wszystko co biorę zapisuje zeszyt i sobie zamazuje różowym pisakiem, a na koniec miesiąca szefu liczy i rabacik robi :D
#studbaza #chwalesie