Jeden plus tej całej sytuacji jest taki, iż wyleczy ona wiele osób z raka jakim jest, tfu, #patriotyzm. Wreszcie zdadzą sobie sprawę iż są dla państwa niczym innym jak zasobem który można poświęcić gdy nadejdzie taka potrzeba.
Środkiem który ma łożyć na samotne matki i patologię oraz emerytury starych bab, a jeżeli nadejdzie taka potrzeba zdechnąć w jakimś szczerym polu podczas gdy politycy wraz z kobietami oraz bogaczami uciekną za granicę.
Środkiem który ma łożyć na samotne matki i patologię oraz emerytury starych bab, a jeżeli nadejdzie taka potrzeba zdechnąć w jakimś szczerym polu podczas gdy politycy wraz z kobietami oraz bogaczami uciekną za granicę.
A żaden nie dotknie fundamentu tego problemu: że nie mają brać nikogo na te przymusowe ćwiczenia i #!$%@?.
Jestem w miarę zdrowy, nie mam kaszojadów, pracę mam fajną i
@ciemnienie: Mnie obchodzi.
Wybory.
#!$%@? a nie obowiązek, gdyby państwo wymagało od ciebie donoszenia na znajomych też byś donosił?
Fajnie jest mówić tylko z jednej strony 'masz obowiązek' a gdy przychodzi do rozliczania tej drugiej to