To uczucie, gdy za cenę dwóch dużych kaw i dwóch wrapów z mcdonalds poprawiasz humor sobie i dwóm sokistom kierującym ruchem na przejeździe kolejowym w środku lasu przy temperaturze -11 stopni.
Wymyślam nazwę i adres hotelu w którym się 'zatrzymam' i cierpliwie wypełniam wszystkie rubryki w formularzu wizowym. Swoje odczekuję i w końcu po ponad godzinie, uboższa o 25 dolarów, odbieram swój paszport z wklejoną miesięczną wizą. Zjeżdżam schodami ruchomymi na dół. Mój plecak czeka na mnie na podłodze na środku hali.
Kantory mają wypisane kursy ołówkiem na kartkach A4. Wymieniam trochę gotówki i rozglądam się
Da Nang. Na tej plaży kilka godzin później rozbiłam namiot po kilku godzinach oczekiwania aż odjadą pary okazujące sobie miłość w bardzo dosłowny sposób na skuterach. Rano obudziły mnie żony rybaków przynosząc mi bułeczki i pestki dyni na śniadanie
Okolice Da Krong, przy Ho Chi Minh Road w górach. Trzy dni jazdy bez cywilizacji, mijając same wioski po drodze. Przez dzikie zwierzęta to była chyba najstraszniejsza noc jaką przyszło mi spędzić w namiocie. Nad ranem podczas wyjeżdżania na główną drogę motocykl wybił mi w górę na dużym kamieniu i poszybował prosto na barierkę. Jedyny 'wypadek' podczas mojej miesięcznej trasy zakończył się jedynie uszkodzonym przednim kołem, co kilka minut później za, w
Niektóre na zajęcia przychodzą z zeszytami w reklamówkach bo nie mają toreb czy plecaków. Książkę mam tylko ja, więc gimnastykuję się jak tylko mogę aby wyciągnęły z zajęć tyle ile się da mimo braku materiałów.
Na raz mogę pomieścić lekko ponad 30 osób w drewnianym budynku w którym też śpię i gotuję. Na pierwsze zajęcia przyszła ponad setka dzieci. Czekali na zewnątrz ponad 2h na swoją kolej.
A po zajęciach podszedł do mnie dziewięciolatek i zapytał czy zostanę w jego wiosce na zawsze, bo on chciałby nauczyć się angielskiego żeby znaleźć dobrą pracę i pomóc finansowo swoim rodzicom. To uczucie, kiedy musisz dziecku wytłumaczyć co to jest ważność wizy i dlaczego za jakiś czas musisz go opuścić... Brak mi słów.
@beaver: A tym dzieckiem był młody Albert Einstein.
Okazuje się że Elon nie żartował i naprawdę tworzy nową firmę – The Boring Company. Celem jest jak to zwykle u Muska bywa rewolucja. Stworzenie maszyn które umieją budować tunele 10 razy szybciej i wielokrotnie taniej niż obecne techniki. Celem Muska jest mila tunelu tygodniowo. Problemem będzie przede wszystkim pozbywanie się wykopanego materiału – najlepsze stosowane obecnie transportery taśmowe są w stanie przenieść 1/4 tego co Musk potrzebuje. Jednak trzeba od
Obudziłam się dzisiaj rano, otworzyłam oko - jak zwykle, obserwował, jak śpię. Zawsze mnie tym rozczula. Wiem, że mogę na niego liczyć w trudnych sytuacjach. Czasem myślę, czy może jednak, cytując klasyka, nie "zamienić go na lepszy model" - potem przypomina mi się jednak, ile razem przeszliśmy.
Jak się poznaliśmy? To było prozaiczne spotkanie, w sklepie. Od razu wpadł mi w oko. Biła od niego powaga, ale było coś w jego wyglądzie, co
W czasie licznych podróży zdążyłam już zobaczyć wiele pomników. Przywódcy na koniach, pomniki za zasługi, listy osób, które straciły życie i wiele innych. Ale żaden z nich nie wywarł na mnie takiego wrażenia, jak buty na brzegu Dunaju. Upamiętniające ofiary holokaustu, którym rozkazano ściągnąć buty, a następnie dokonywano egzekucji tak, by ciało wpadło do rzeki. Choć wyglądają na skórzane, są odlewami butów, które pozostały na bulwarach. W pierwszej chwili wyglądają na znoszone
@TheGirl: muszę się kiedyś zebrać i zrobić jakąś listę pomników upamiętniających Holocaust na całym świecie. Jeszcze o tylu pewnie nie wiemy. Na Węgrzech, w Sopronie jest jeszcze taki:
@abram66: O panie, ostatnio miałem taką fazę jak rozkminiłem, że w tytule Generał Italia, po skróceniu pierwszego wyrazu, jest ukryte słowo genitalia ( ͡°͜ʖ͡°)
Najmniejszy bałwan świata ma 3 mikrometry wysokości. Zrobiony z trzech kul krzemionki o wysokości 0.9 mikrometra ustawionych jedna na drugiej przy użyciu elektronolitografi. Oczy i usta zostały wycięte skupioną wiązką jonów a ręce i nos wyrzeźbione z platyny. #ciekawostki #nauka #fizyka #rzezba #sztuka #gruparatowaniapoziomu #heheszki
Wpadłam wczoraj na chwilę do rodziców, żeby pochwalić się nowym płaszczykiem ( ͡°͜ʖ͡°) Mama mówi: - Też bym sobie kupiła taką kurtkę za tyłek A tata: - Lepiej za pieniądze kup ( ͡°( ͡°
Combibar - przenośna, podzielna sztabka złota na czas kryzysu czy wojny. Łatwo ją podzielić jak tabliczkę czekolady i płacić jedno-gramowymi małymi sztabkami. #ciekawostki #zloto #finanse
@WolfSky: Nie zbieram mleka w proszku, nie mam takiej potrzeby, natomiast posiadanie zapasu jedzenia i wody, baterii, świeczek. Na wypadek awarii, zatrucia wód gruntowych, zamieszek jest logicznym krokiem i nie ma nic wspólnego z sugerowanym przez Ciebie "szaleństwem". Podam Ci przykład: moja rodzinna miejscowość jakieś 7 lat temu, ogłoszenie, w wodzie wykryto wysokie stężenie bakterii ecoli, woda niezdatna do Picia, miejscowość 15k mieszkańców, 6 dużych supermarketów, 2 godziny po ogłoszeniu,
Takiego zacieszu to ja nigdy nie widziałem ʕ•ᴥ•ʔ
Najlepszy