Zakupiłem dziś popcorn duży (4.2l) za sporą ilość $$ ale już po samym podaniu nie pasowała mi wielkość pudełka.
Z zapytaniem zwróciłem się do sprzedawcy to ten na odwrocie pudełka wskazał mi wielkość i zapewniał mnie że jest wszystko w porządku a nie jest.
Zmierzyłem wymiary pudełka. Pudełko jest to ścięty ostrosłup o wymiarach
Jak obiecałem dopisuję dalszy ciąg dzisiejszej historii dotyczącej TEGO wpisu.
Dzisiaj po godzinie 16 będąc na miejscu, pod jubierem zadzwoniłem na komisariat, aby podjechał patrol (tak jak wczoraj się umawiałem z policjantem). Trzeba było czekać, bo nikogo nie ma, bo sprawy na mieście itp... Super, bo miasto 100k mieszkańców ma 3 policjantów, a jak spisują za piwko na świeżym powietrzu to zaraz dwie lodówy podjeżdżają... No, ale ja nie o tym. Po pół godziny przyjechali... Patrol interwencyjny, w cywilu. Panowie wyszli do nas i od początku zachowywali się tak, jakbyśmy to my byli winni tego całego zajścia. Nawet się nie wylegitymowali, ale z tego wszystkiego to mi to zwisało już jak się zwą. Po opowiedzeniu w sumie 3/4 historii, bo już za długo gadałem i jeden to w ogóle sobie poszedł gadać przez telefon weszliśmy do środka. Oni już byli po rozmowie z właścicielami. @StaryWedrowiec, jak się okazało chwilę przed wejściem dzwonił tam w naszym imieniu pytać o co chodzi. Nie wiem czy zrobił dobrze czy nie, ale według mnie mógł chociaż zapytać czy takie coś jest potrzebne. Nie ważne, liczą się chęci więc dziękuję za i taką formę pomocy :)
Wchodzimy, za ladą Pan, który nas obsługiwał podczas składania zamówienia oraz jego żona, która to była za pierwszym razem kiedy tam byliśmy i oglądaliśmy obrączki.
Mimo, że wczoraj jeszcze byłem zadowolony z podejścia policjanta do nas na komisariacie to dziś wielki MINUS! Panowie wręcz przy właścicielach nas obrażali, były głupie teksty typu "my tu nie jesteśmy od wyjaśniania i osądzania, do tego jest sąd". Teksty w stylu, dobra, oni mają złoto, więc jak Wam coś nie pasi to nara, my lecimy. I tyle z nich pożytku było... -,- żenada.
Co do samej rozmowy z właścicielami. Dzisiaj już było spokojniej. Wytłumaczyliśmy sobie
Ale on nie jest od tego, żeby wyjaśniać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@leesiuu: @ElCidX: Czyli Syndrom Sztokholmski detected ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chociaż po ślubie nie daj się okręcać wokół palca ;)