Fot. Douglas Keck. - Mój aparat był ustawiony tak, by co 33 sekundy robił 30-sekundowe ujęcia. Aparat pracował potem przez kolejne 40 minut. Taki efekt dało połączenie 81 ujęć na jednym zdjęciu.
@Zdejm_Kapelusz jak sie takie zdjęcia później łączy? Nakłada się na siebie i z każdego zamazuje wszystko poza błyskawicną czy PS ma jakieś zautomatyzowane opcje na warstwach?
@nofaktycznie tak teraz mi przypomniałeś o tytych opcjach mieszania! Dzięki ;) jedyne co teraz miałbym wykręcić do statywu to stary poczciwy Canon S3 IS :D muszę go gdzieś wykopać.
@szwendacz: Spoko, powodzenia :) W zasadzie prosta sprawa, zostawiłbym tylko dół żeby się nie powielał bo pewnie to trochę psuje jakość, a niebo niech się miesza :)
@Zdejm_Kapelusz Zaden cierpliwy. Stukanie fot z interwalem jest w nikonach D5xxx. Aparat robi fotki, Ty pijesz drina w tym czasie. Wrzucasz potem foty do photoshopa, każdą warstwę ustawiasz w trybie lighteen (jasne miejsca w 100% przenikaja przez poprzednia warstwe). Sklejasz warstwy w jedna, podkrecasz kolory, kontrast i eksportujesz:) 30 min roboty. A, ze trafil w "piorunogenne" warunki to inna sprawa.
- Mój aparat był ustawiony tak, by co 33 sekundy robił 30-sekundowe ujęcia. Aparat pracował potem przez kolejne 40 minut. Taki efekt dało połączenie 81 ujęć na jednym zdjęciu.
#fotografia #ciekawostki #zainteresowania
źródło: comment_wPhW9zL7SjCCXi52zCJZb1CijNuWOs6G.jpg
Pobierz