@trzynastka:
Stąd sugestywny początek i cytat z Miączyńskiego, który nieudolnie edukował swoich studentów. "Jak krew w piach"...

Chyba jestem idealistą, albo wydaje mi się, że ludzie są mądrzejsi niż są w rzeczywistości.

@babisuk: To nie jest założenie, tylko fakt. Wyższy średni koszt pracy w skali makro ZAWSZE prowadzi do niżego poziomu podaży przy tej cenie.

Oczywiście że nie zawsze spowoduje upadek zakładów. efekt spadku, tak jak zresztą napisałem, będzie sumą mniejszych i większych problemów pracodawców. Część przełknie i ograniczy zyski, część ograniczy zatrudnienie, a jakaś bardzo drobna część będzie zmuszona do zamknięcia biznesu. Wyobraź sobie jednak podwyższę płacy minimalnej do poziomu 25złPokaż całość

@JakisTakiNick: Przebrnę przez metodologię później, ale opracowaniom cytowanym przez lewicowego Guardiana nie ufam. Widzę natomiast, że dane bazowały na rynku.... Australijskim... Bitch please... Tam dla lokalsów jest taki socjal, że nie ma w ogóle sensu chyba badanie tego zjawiska. Wolałbym zobaczyć efekty w krajach rozwijających się bez socjalu.

Widzę natomiast brak urealnienia wzrostu płacy minimalnej o inflację, co sugeruje mi, ze coś może śmierdzieć.

http://www.frbsf.org/economic-research/publications/economic-letter/2015/december/effects-of-minimum-wage-on-employment/

tutaj rzetelniejsze źródło, mniej jednoznacznePokaż całość

@tr0yl: Dlatego zaznaczyłem w swoim poście, że wyłączmy z analizy kraje, w których za siedzenie na dupie dostaje się 1000 euro (mowa właśnie o naszych sąsiadach z zachodu).

Rozważając kwestię płacy minimalnej w kraju takim jak Niemcy, nigdy nie pokusiłbym się o stwierdzenie, że podniesienie płacy minimalnej o np 5-10% spowoduje spadek zatrudnienia. Mogę się natomiast założyć, że przy podwyżce o 100%, spadek byłby dość zauważalny, z czym chyba sięPokaż całość

@Yahudi: Zatagowałem korwina, żeby więcej ludzi post zobaczyło, daleko mi od zwolennnika Korwina.

Bezrobotni zdolni do pracy powinni nie mieć co jeść - sorry. To jest moje spojrzenie, już zupełnie prywatne, na ekonomię. Jak ktoś nie pracuje, bo mu się nie chce, to powinien chodzić głodny. nie mam zamiaru go dofinansowywaćze swoich podatków.

Prawda, ponieważ, należy urealnić minimalną o inflację. Jeżeli utrzymujemy minimalną na poziomie urealnionym o inflację, to niePokaż całość

@NapalInTheMorning: To ma do rzeczy, że rozmawiamy o Polsce w której nie ma socjalu i jest to w tym kontekście zabieg uważam, że słuszny.

Kolejnym obszarem do debaty jest kwestia socjalu w krajach rozwiniętych, który to temat zahacza o kwestię "zerowego wzrostu gospodarczego" z którą się po prostu ideologicznie nie zgadzam. Uważam, że jak ktoś nie pracuje, to jak się sam nie ubezpieczył, to od Państwa nie powinien nic dostawać.Pokaż całość

@badtek:

Nigdzie tego nie stwierdziłem, nie odniosłem tego również do Polski. Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś. Dodałbym wręcz nawet, że w tym modelu zmiennych wpływających na ten model jest na tyle dużo, że trudno uogólniać.

Trudno również zaczynać lekcję ekonomii od modeli z kilkudziesięcioma zmiennymi.

@jonasz14: @szokolada

Teraz celuję w następujący:
SłoikPokaż całość

@jonasz14: po 5 dniach kiszenia bakterie kwasu mlekowego ruszyły ostro i zaczyna się robić niezły granat, także rekomendacja jest taka, żeby koniecznie codziennie otwierać słoik i wyrównywać ciśnienie, albo kupić rurkę fermentacyjną.

Generalnie jak piwa potrafią jebnąć, to myślę, że ta kiszonka z dodatkiem cukru również.

Wzięte pod uwagę dzięki ostatniemu vlogowi o granatach #kopyra

@ThePawel: 20 sierpnia. Ja planuję raczej wynająć samochód, bo nie mamy dużo urlopu. A jaki lot macie i jakimi liniami?

@ThePawel: Ja do Erywania lecę, krótszy i tańszy lot był w tym okresie, potem niestety nie mogę wziąć urlopu, a też chciałem później.

@Slomek: Kwestia urlopu i ~2500zł. Dobre loty, tanio na miejscu, relatywnie bezpiecznie i idzie się dogadać. W nepalu ogarnąłem na pałę trekking na ponad 4k, to mam nadzieję, że Gruzję też przeżyję:)

@ThePawel: jak się zapatrujesz na aktualna sytuacje tam nam na miejscu?

@Maver87: Słyszałem, ale doowiem się osobiście;] Bierę pełne ubezpieczenie i będę dużo klaksonu używał:)

@SamGamgee Annapurna Południowa w całej okazałości

@j3sion: A wyobraź sobie wjazd kolejką na Aiguille du Midi z ~1000m na ~3800, który trwał myślę, że max. 10 min. Generalnie ludzie, którzy na górę wjadą zachowują się jakby dobrze popili.

W samolotach jest o tyle gorzej, że nie ma płynnych zmian ciśnienia, tylko dosyć skokowe, przynajmniej jak ostatnio leciałem (sprawdzałem na zegarku ciśnienie( ͡° ͜ʖ ͡°)).

@j3sion: Nie dostaje się choroby wysokościowej tak nagle.

A jak ktoś ma objawy typu zawroty głowy czy wymioty, to go po prosty od razu zwożą na dół i mu przechodzi.

W Nepalu minęliśmy rodzinkę z Australii, weszli z 2500 na 4200, to jest grubo za dużo jak na jeden dzień. Dwójka dzieci i ojciec się porzygali w Base Campie po dojściu, my zostaliśmy na 3700 i minęli nas jak ledwoPokaż całość

@paprok Mój nauczyciel o hiszpańskiego opowiadał, że wracał do domu, a ,że urodził się w Ekwadorze, niedaleko wulkanu Chimborazo na ponad 4000m to trochę komplikowało sprawę. Wszystko byłoby pewnie spoko, gdyby nie fakt, że bardzo długo nie był na tej wysokości, wracał z żoną urodzoną w Gdańsku i dolatywali na miejsce małym samolotem, zamiast tak jak zwykle jechać samochodem kawał drogi.

Historia w skrócie: wszyscy się porzygali, musieli ich zwozić gdzieśPokaż całość

@Antyradek: Generalnie tempo i poziom aklimatyzacji nie ma zupełnie nic wspólnego z kondycją fizyczną, dodatkowo tempo i maksymalny poziom aklimatyzacji to dwie różne rzeczy.

np. Kukuczka aklimatyzował się tak wolno, że czasami musiał odłączać się od karawany na lodowcu, ale jak już mu "weszło" to mógł zimą na 8000m bez namiotu spać:)

@Krolowa_MLWP A mi się już cierpliwość skończyła.
@i_love_poland nieco ironiczny nick... Niestety, ale ściany nic nie dadzą, śpię przy otwartym oknie.

@i_love_poland nie przywykłem do zawijania gówna w papierek i udawania potem, że to czekoladki.

@i_love_poland: jesteś głupim trollem, czy Ty tak na serio?

@theone1980: z firmą byłoby pewnie ~15k. Nepal jest na tyle bezpieczny i jest na tyle dużo biur na miejscu, a ostatnio też niedoboru popytu na ich usługi, że można jechać na pałę. Kupujesz bilety, ogarniasz sobie 2 noclegi na bookingu, w Kathmandu i np w Pokharze, a potem już rozglądasz się co i jak dalej. Ja robiłem trekking do basecampu Annapurny.

@bocki86: @pine Tak. 2500 przelot, na miejscu jest skandalicznie tanio, więc wydawałem dziennie mniej niż w Polsce pracując (~40-60zł?). Główny koszt to przelot, szczepienia i fanty na wyjazd. Przewodnik ~500zł, jak się jedzie w więcej osób, to w ogóle już są grosze na głowę. Dałoby się pewnie jeszcze taniej niż 6000, tak myślę.

Najlepiej po monsunie na koniec września jechać. Polecam basecamp Annapurny. W 3 tygodnie urlopu da sięPokaż całość

@theone1980: Nepal będzie przy najmniej 2 razy tańszy niż Chile, z tego co kalkulowałem.

@Sercio: Propsy.
Jest co robić tam, szczególnie w górskich rejonach na północ i północny wschód od Kathmandu.

Tam gdzie ja byłem, właściwie nie było zniszczeń, ale słyszałem relacje ludzi z pierwszej ręki - koszmar...

@bocki86: @pine
2500 przelot
200zł ubezpieczenie górskie na cały rok do 7000m npm.
~300zł wszystkie wizy, permity itd
600zł szczepienia
2400zł na wydatki, jeżeli korzystasz z publicznego transportu i nie spisz w hotelach z klimą. Wychodzi ponad 100zł na dzień. To jest na prawdę dużo na miejscu. Tam jest tak ~3-4 razy taniej niż w pl. Nocleg MAX 30zł, jak zapłacisz więcej, to znaczy, że sfrajerzyłeś, obiad 15-20zł w DOBREJ knajpie dlaPokaż całość

@pine: z różowym.

@pine Południowa ściana Annapurny przy świetle księżyca. Jedna z najtrudniejszych i najwyższych ścian na ziemi - prawie 4km wysokości.

@pine Ta sama ściana w dzień.

@pine i odpoczynek w Ghandruku po całym trekkingu, pierwsze cywilizowane warunki od 9 dni.

@pine: Noclegi w tzw "lodge'ach", czyli miejscach z łóżkiem przygotowanych dla turystów. Trzeba mieć dobry śpiwór taki do ~0c. Zjeść też coś można. Bezmięsnych dań głównie, bo pow. Chomronga jest tzw. Sanktuarium Annapurny, miejsce dla nich święte, a że to rejon wyznawców Buddyzmu, to mięso jest niemile widziane. Trzeba mieć też swoje butelki, bo nie można też kupić butelkowanej wody ze względu na dbanie o śmieci (bardzo słusznie zresztą). GeneralniePokaż całość