Dzisiaj mija 4 lata odkąd #emigracja do #norwegia. Pamietam jakby to było wczoraj: lotnisko, jeden bagaż, komputer, bilet w ręku i marzenia. Samotna emigracja nie jest łatwa. Szukanie pracy, nieprzespane noce i wewnętrzne rozterki czy w ogóle warto. Inny kraj, inny język, inni ludzie. Rodzina i dawni przyjaciele w Polsce. I ciagle zadawanie sobie tego samego pytania „czy warto?” „Czy dam radę?” Dzisiaj wiem, ze warto. Spełniłam swoje marzenia o dobrze
@wafel93: Norwedzy są ogólnie bardzo zamknięci i nawiązywanie relacji jest trochę inne niż w PL. Polacy są mimo wszystko otwarci i chętnie poznają nowych ludzi czego o Norwegach powiedzieć nie można. Początki są trudne, teraz to wypady na wakacje, grilla itd są normalnością. No i Norwedzy nie potrafią pić alkoholu ( ͡º͜ʖ͡º)
@azertyazerty: Może na nawiązywanie znajomosci wpływ ma osobowość? Jakoś nie mam problemów z nawiązywaniem nowych znajomosci, bez znaczenia z jakiego kraju jest druga osoba
@FiglarzStalin: Na szczęście odkąd zaczęłam pracę, pracuję w języku norweskim. To moja 4 praca i w każdej inni ludzie z innych części Norwegii, więc dialektów już sporo słyszałam. Obecnie w pracy mam ludzi zarówno z północy jak i zachodu wiec się przyzwyczaiłam. Ale fakt, na początku jest trudno tym bardziej ze nie tylko wymowa jest inna, ale także sporo słów. Przykład „dere” znaczy „wy”, w dialekcie północnym jest „dokka” albo „dokker”
@jmuhha: Uważam że całkiem dobrze. Kupiłam mieszkanie, nowy samochód, zmieniłam pracę i dostałam wyższe stanowisko. Nie narzekam :) i nie zamierzam wrócić, wręcz przeciwnie, planuję przyszłość tutaj.
@jmuhha: Wyjechałam po studiach, pracowałam w różnych miejscach, nauczyłam się języka i znalazłam pracę w zawodzie, później kolejną i wyższe stanowisko. Można powiedzieć ze obecnie bazuję na doświadczeniu i referencjach
Kilka godzin roboty ale są (。◕‿‿◕。) Serduszka z nadzieniem migdałowo-waniliowym, piramidki z karmelowym a kryształki z malinowym. #czekolada #chwalesie
A pochwalę się. Remont skończony, trwało to lekko ponad tydzień. Nowa kuchnia gotowa. (⌐͡■͜ʖ͡■) wyszło taniej i szybciej niż się spodziewałam. #chwalesie #remontujzwykopem
Szczepionki, maseczki, dystans! Restrykcje! G.. działa dopadł mnie covid drugi raz xD pierwszy dokładnie rok temu. Oby tym razem nie było tak źle jak ostatnio ( ͡°ʖ̯͡°)
@sjasmin ja tak samo, jesteśmy z żoną w szpitalu obecnie po porodzie, ja jedna dawka ona zero. W strefach wspólnych gdzie nie można zachować dystansu, maseczki, wszędzie indziej brak, nikt nie zapytał nas o szczepienie w ciągu miesiąca który tu spędziliśmy.
@sjasmin: napiszesz coś więcej? Sam jestem ozdrowieńcem (chorowałem w listopadzie) i zastanawiam się nad szczepieniem. Po jakim czasie się szczepiłaś? Jedna dawka pfizera?
Takie sytuacje jak teraz w Polsce tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, ze emigracja to był dobry wybór. Tutaj w NO kobiety mogą przeprowadzić aborcję (bez składania dodatkowych dokumentów/oświadczeń) do 12. tygodnia. Mimo to, nie widać kolejek ustawiających się do klinik ginekologicznych, a ja osobiście nie znam ani jednej kobiety która by miała aborcje albo by znała (!) kogoś kto ją miał (mam dużo znajomych Norweżek i temat aborcji nie jest tu tematem
@paw39: Nie narzekam. Oczywiście ktoś inny może powiedzieć, ze norweski system mu się nie podoba. Tutaj lekarza pierwszego kontaktu zawsze można zmienić, a z wysyłaniem na badania nigdy nie było problemu. Oczekiwanie na tomografie komputerowa niecałe 2 tygodnie, usg na drugi dzień, badania krwi odrazu po wizycie u lekarza (mój przypadek). Oczywiście za każda wizytę trzeba zapłacić.
Dzisiaj jest ważny dzień. Dzisiaj mija 5 lat odkąd wyemigrowałam do #norwegia. Dziś świętuję sama, tak jak sama tu przyleciałam. Gdybym miała zrobić to jeszcze raz, zrobiłabym wszystko tak samo, krok po kroku. Uważam plan za wykonany w 200%. Pijcie ze mną kompot! (。◕‿‿◕。)
@DryfWiatrowZachodnich: przez neta szukałam juz pracy w zawodzie, różnie to bywało, ale znalazłam po jakimś czasie prace jako kierownik restauracji, następnie technolog żywności (wykształcenie)
@DryfWiatrowZachodnich: Z jednej strony może fart ale z drugiej po kilku latach wiem ze szukanie pracy po wakacjach to dobry pomysł, studenci i uczniowie wracają do szkół i miejsca na prace w restauracjach, barach czy kantynach się zwalniają
@DryfWiatrowZachodnich: Tak ale oni łapią na cześć etatu, dalej masz zapotrzebowanie na ludzi co musza pracować 100%. Tak było w restauracji w której byłam menagerem. Byli studenci ale potrzebowaliśmy tez osób na stałe
@ExitMan: Jeśli tak bardzo Cię to interesuje to kupiłam i mieszkanie i samochód. Zarabiam 700k rocznie. Mam jeszcze wyciąg z konta wstawić tutaj? (-‸ლ)
Właśnie oglądałam norweski program gdzie zapraszani są różni ludzie, nie tylko jeśli chodzi o profesje czy pochodzenie, ale np. osoby otyłe, z deformacjami ciała, LGBT, sportowcy, politycy, wyznawcy różnych religii etc. Ci ludzie mają odpowiadać na pytania zadane anonimowo, często bardzo intymne bądź dziwne, np pytanie do osób z zespołem Downa „czy czujesz się gorszy od innych?”, „czy uprawiasz seks?” etc. No i dzisiaj oglądałam odcinek gdzie zaproszeni byli księża. Tutaj nadmienię,
@sjasmin: no jak protestanci to nie księża. To pastorzy. Pastora wierni mogą generalnie zwolnić jak każdego innego pracownika. Ksiądz to święta krowa na urzędniczym stanowisku.
@AdelbertPeel: Od kiedy pastor moze zostac zwolniony przez wiernych ? Przeciez pastorzy tego podlegają biskupą lub monarchą .Nie słyszałem o takim przypadku w żadnej denominacji protestanckiej chociaz jest ich ponad 40 tys jest taka ? Możesz ją podać ?
Siema, robię kolejne #rozdajo dla wszystkich fanów zwierzaków.
Spośród wszystkich plusujących wylosuję w czwartek o godzinie 22 (26.08.2021) jedną osobę, która otrzyma ode mnie spersonalizowany portret swojego zwierzaka. Portret drukowany jest na płótnie, możliwe rozmiary do wyboru to: 30x45cm, 40x60cm, 60x80cm.
Po losowaniu zarzucę dużą zniżką dla osób, którym nie udało się wygrać, a chciałyby sobie sprawić taki portret! :)
Pamietam jakby to było wczoraj: lotnisko, jeden bagaż, komputer, bilet w ręku i marzenia. Samotna emigracja nie jest łatwa. Szukanie pracy, nieprzespane noce i wewnętrzne rozterki czy w ogóle warto. Inny kraj, inny język, inni ludzie. Rodzina i dawni przyjaciele w Polsce. I ciagle zadawanie sobie tego samego pytania „czy warto?” „Czy dam radę?”
Dzisiaj wiem, ze warto. Spełniłam swoje marzenia o dobrze
Początki są trudne, teraz to wypady na wakacje, grilla itd są normalnością.
No i Norwedzy nie potrafią pić alkoholu ( ͡º ͜ʖ͡º)