Ludzie z #ksiazki i #scifi pomóżcie. Czytałem jakiś czas temu książkę, fabuła mniej więcej polegała na tym że przedstawiciel obcego gatunku przyleciał na ziemię z technologią swojej rasy i zbił na tym wielką fortunę i musiał zarobić jeszcze więcej by zrealizować jakiś plan (pomocy swojemu gatunkowi?) ale finalnie zostaje zdemaskowany przez ludzi. Zna ktoś tytuł i autora może?
Ahhhh, martwy dzisiaj 110kg przy wadze 75kg na jedno powtórzenie. Jestem wkurzony bo mogłem więcej, ale chwyt mi nie pozwala i sztanga mi leci na dół, bez pasków to lipa, na następny tydzień znowu próbuje i oby 120 siadło tym razem kupie paski. Martwego nie mam w planie, robie raz na 3 miesiące sprawdzić czy dam radę podnieść więcej, 3 miesiące temu bylo 100kg przy 73kg, jak na ćwiczenie gdzie nie ćwiczę
ale to jest demotywujace jak redukujesz bf i automatycznie cały twój progres s-------a razem z tą tkanką tłuszczową, robiłem 70kg na osiem razy jakiś miesiąc temu na ławie, przez ten miesiąc chciałem sobie porobić wyciskanie wąskim chwytem, dzisiaj zrobiłem normalnym i jest ledwo 70kg na pięć powtórzeń xd
wyciskaniem hantli 30kg na osiem razy, dzisiaj 27,5 ledwo na sześć razy
weźcie mnie zabijcie, potem jeszcze wchodzisz na kanał wk, widzisz takiego chudzielca
Jak dobrze wiadomo w maku ciezko sie najesc za grosze wiec zrobilem tabelke z burgerami, frytkami, kurczakami i sprawdzilem jakie żarcie najkorzystniej wychodzi w przeliczniku kcal/zł. Brałem pod uwage tylko podstawowe ceny, bez zniżek. Tabelka w komentarzu
Nie ma nic bardziej w-----------o na #silownia gdy gość do ciebie podchodzi i pyta ile ci zostało, ty mówisz ze 3-4 serie a on czeka jak ta p---a jak skończysz XD
Wtedy proponuje dołączenie się bo w-----a jak ktoś bezczynnie tak nad tobą stoi i czeka, ludzie czemu tak robicie?
@nick230: Nie biorę udziału w procesach z zadaniem rekrutacyjnym, a rozmowy techniczne na których się okazuje że to live-coding / whiteboarding to natychmiast przerywam i dziękuję za rozmowę.
Sporadycznie po ostrym treningu mam problem z zaśnięciem. Trenuje 5x w tygodniu w porach wieczorowych, 1/2 razy w miesiącu po położeniu się do łóżka patrzę w sufit do 2-3 w nocy. Towarzyszą mi przy tym ataki paniki, nerwowość, oraz pobudzenie. Gdzie szukać problemu? #mikrokoksy #mirkokoksy
@TenOdMirabelek: Też tak miałem, prawdopodobnie przez końskie ilości kofeiny przedtreningowo. Finalnie przestałem ćwiczyć wieczorami i zacząłem po południu i teraz jakoś idzie przeżyć.
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/298980/czlowiek-ktory-spadl-na-ziemie