qew12 via Android
Znowu chłop jedzie z ojcem do psychoterapeuty. Tym razem pociągiem. Gdyby nie łojciec, to już bym się trząsł że strachu, że nie uda mi się wysiąść na przystanku, bo przegapcie, nie będę wiedział kiedy wysiąść, nie zdążę albo nie uda się drzwi otworzyć.
Boje się że nie będę wiedział co mówić, bo mam pustkę w głowie od rana ehh.
Napisałem zadanie w zeszycie, może zeszyt się przyda później w terapii.
Mam nadzieję
Boje się że nie będę wiedział co mówić, bo mam pustkę w głowie od rana ehh.
Napisałem zadanie w zeszycie, może zeszyt się przyda później w terapii.
Mam nadzieję
Znowu wracam i znowu przygnębiony jestem.
Przeczytałem co robiłem u siebie, dalej nie wiedziałem co mówić.
Nie wiem czy ten terapeuta ma taki głos ostry, ale m takie wrażenie jakby mówił takim głosem Pretensjonalnym?
Ale przyznał, że spróbowałem kupić sam bilet w autobusie i pierwszy raz odbiłem kartę Lidla przy normalnej kasie, więc przy ludziach. Coś nowego.
Sam z siebie prawie nic nie potrafiłem wydusić.
Nie widzę takiej
@bonus: HEHE, MOSZ RACJE, KURŁA, KOPA W DUPE MU DOĆ I WYJDZIE NA LUDZI
NOJLEPI JAKBY DO WOJA POSZEDŁ, ZARO BY Z NIEGO ZROBILI MĘŻCZYZNE KURŁA