@Teuvo: Polskich przyrodników bardzo niepokoił los żubra w Puszczy. Jego sytuację próbował zbadać na miejscu Herman Knothe – specjalny wysłannik Ministerstwa Robót Publicznych i Zarządu Ziem Wschodnich. Przyjeżdżał on do Białowieży dwukrotnie, w marcu i kwietniu. Żubr znajdował się w sytuacji znacznie gorszej niż Puszcza. Kłusownicy dobijali ostatnie sztuki (w styczniu 1919 roku ich liczbę szacowano na około siedem sztuk). W literaturze utrwaliła się data 9 lutego (niektóre źródła
@Soothsayer: a womans brain is divided into two halfs. The left half and the right half. On a left half there is nothing right, but on the right half there is nothing left
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Jestem w związku z wysokofunkcjonującym alkoholikiem. On pije codziennie. Potrafi sam wypić butelkę wódki, a jak pije piwo to nawet 4-5 litrów na raz. Twierdzi, że piwo jest słabe procentowo, dlatego tyle pije. Zawsze pije do upadłego aż się przerwach. W tygodniu robi przerwy, czasem jedno, czasem dwudniowe. Często wtedy, gdy organizm odmawia posłuszeństwa i wymiotuje. Gdy jest chory, nie przestaje pić nawet jak bierze leki. Ja w ogóle nie piję alkoholu. Wielokrotnie prosiłam, żeby zapisał się na terapię. Twierdzi, że nie ma problemu z alkoholem, bo nie jest agresywny po wypiciu. On czasem bije się po głowie, obgryza paznokcie. Ja mam zerowe poczucie własnej wartości, a związek z nim tylko umocnił moje kompleksy. Stale porownuje mnie do innych kobiet. Raz powiedział, że Megan Fox jest seksowniejsza ode mnie, ale do niej nie pójdzie, bo by go nie chciała. Uwielbia młode dziewczyny, szczególnie nastolatki. Był ogromnym fanem Roksany Węgiel, gdy była niepełnoletnia. On ma 46 lat, ja 30. Kiedyś pisał masowo z Ukrainkami, gdy wybuchła wojna. Odkryłam to. Prawie żadna mu nie odpisała. Nawet, gdy obniżył swój wiek. Pisał do dziewczyn w przedziale 18-32. Potem stwierdził, że już tego więcej nie zrobi. Ja mam już 30 lat. Boję się, że nikogo sobie nie znajdę. Z nikim wcześniej nie byłam. Czuję się brzydka. Wszystkie zarobione pieniądze wydaję na polepszenie wyglądu, ale to nie pomaga. On ciągle wpatrzony jest w inne kobiety w TV, na ulicy. Czasem płaczę. Mam pretensje do losu, że nie jestem idealną. Nikt mnie nigdy nie chciał. Nawet ojciec porzucił. W klasie zawsze byłam odrzutkiem. Chodzę na siłownię, dbam o siebie, a on wypomina mi, że mam cellulit i wyśmiewa moje ciało. Dla niego zmieniłam wizerunek. Farbuję włosy, noszę soczewki kontaktowe. Boję się samotności. Zawsze chciałam mieć męża i dzieci. #zwiazki #zalesie #psychologia #rozowepaski
Taka kobieta to prawdziwy skarb. Kulturalna i na poziomie.
Przy okazji warto zwrócić uwagę na ten gorący aplauz elektoratu lewicy będący wyrazem wielkiego podziwu dla ogromnych osiągnięć juleczki. Cóż za siła i niezależność.