Po pierwsze, 9,461 biliona kilometrów to jeden rok świetlny, a nie 500.
Po drugie, nie rozumiem znaku równości pomiędzy wartościami 149 milionów kilometrów a 1,392 miliona kilometrów (domyślam się, że chodziło tu o skalę).
Po trzecie, materia na pewno nie rozchodzi się w przestrzeni z prędkością światła. Najlepszym przykładem na to jest mgławica Kraba leżąca w odległości ok. 6300 lat świetlnych, która po blisko tysiącu lat
Przecież praktycznie każdej pogodnej nocy masz możliwość na obserwację galaktyk gołym okiem - wystarczy spojrzeć na Drogę Mleczną lub na M31 w Andromedzie, której rozmiar na niebie jest kilka razy większy od Księżyca w pełni.
Kolorów nie widać dlatego, że nasze oczy nie są wystarczająco czułe na światło. Fotografia z kolei pozwala na zwiększenie czasu, w którym fotony zbierane są w jednym miejscu i w efekcie na zarejestrowanie masy szczegółów niewidocznych
Elementy elektroniczne używane w kosmosie muszą być chronione przed działaniem tych typów promieniowania, które na Ziemi jest blokowane przez atmosferę. Dodatkowo wymagana jest absolutna niezawodność - nie można przecież dopuścić do sytuacji, żeby jakaś felerna kość RAM-u spaliła się po kilku miesiącach pracy.
ISS ma sto metrów szerokości i do ziemskiego obserwatora zbliża się maksymalnie na ok. 340 kilometrów (kiedy przechodzi przez zenit).
Z proporcji można wyliczyć, że obiekt w odległości jednego kilometra mający identyczne rozmiary kątowe mierzyłby około 29 centymetrów. Nie jest to znowu szalenie mało. Kształt ISS można spokojnie zaobserwować przez lornetkę.