Jeszcze przed pandemią, gdy byłem na inżynierce, bardzo lubiłem chodzić na miasteczko studenckie agh. W Krakowie jest taki problem, w porównaniu z miastami takie jak Wrocław, Poznań czy Warszawa, że nie ma w centrum miejsc, gdzie można na legalu pić własny alkohol - gdyby tylko przez Kraków przepływala jakaś duża rzeka, nad którą możnaby siedzieć Ale do rzeczy - na MS AGH pamiętam te imprezy do rana, na które mógł przychodzić każdy,
@JeffreyLebowski: co? Bilety na juvenalia? Co oni tam teraz odwalają? Jak studiowałem 14 lat temu w Lublinie to wszystkie koncerty były za darmo a imprezy były codziennie przez cały maj a główne występy były w piątek, sobotę i niedzielę. Każdy z 4 uniwersytetów miał swoje koncerty w inny weekend przez co można było balować cały maj. Wtedy tam przychodziło tysiące ludzi, kto chciał, nie trzeba było być studentem. Jedyne co sprawdzali
@marek-wozniak-750: kiedyś na obwodnicy Lublina mijałem typa, jakiegoś starego dziada, który przegapił zjazd i na wstecznym cofał pod prąd kilkaset metrów, a tam ruch, samochody rozpędzone ponad 100... Niektórzy nie powinni mieć prawa jazdy bo myślenie ich przerasta.
@Fajnisek4522: klasyka polskiej ligi. Piłkarze celowo grają tak aby nie awansować bo wiedzą, że po awansie klub będzie potrzebował wzmocnień i wielu z nich pewnie zostanie pożegnana. A tak siedzą sobie w ciepłym #!$%@?łku w 1 lidze, kopią sobie gdzieś na wioskach i dostają za to dobrą kasę, nieproporcjonalnie dużą do tego ile jest warta ta ich "praca". Od lat nic się nie zmienia.
brzydziłbym się cokolwiek od nich brać, zwłaszcza żywność. Kiedyś miałem obok mieszkania kebaba, którego prowadzili hindusi. Tam był taki syf, brud, że głowa mała.
Wczoraj w pracy nie było tak źle, jak mówili że będzie.
Wysłałem dwa wnioski do komorników o umorzenie zajęcia wynagrodzenia z tytułu umowy zlecenia. Mam nadzieję, że wierzyciele przychylą się do mojej prośby, gdyż jest to moje jedyne źródło utrzymania na chwilę obecną.
Po powrocie do "domu" ogarnąłem pokój i posprzątałem go na picuś glancuś. Bo porządek jest ważny.
@oo__oo: weź go od razu wyrwij, łapiesz go za "dupe" i energicznym ruchem szarpiesz i wyciągasz. Ten się jeszcze nie napił i dobrze nie wbił. Do tego nie trzeba żadnego specjalistycznego sprzętu tylko twoje paznokcie, a ten jest jeszcze w bardzo dobrze dostępnym miejscu, uwierz mi są gorsze ( ͡°͜ʖ͡°). Miałem setki wbitych kleszczy bo bardzo dużo łaże po lesie, ale zawsze je bardzo szybko
@Bialy7665: jak ja wami gardze. Człowiek po pracy chciałby sobie w ciszy i spokoju pospacerować albo pojeździć rowerem po lesie, a tam musi wysłuchiwać ryku silników z quadów albo crossów. Czasem tak #!$%@?ą po tych leśnych dróżkach, że cię prawie nie zabiją. Podludzie, bydło.
Znam to. Kiedyś pojechałem do jakiegoś komisu oglądać samochód, spodobał mi się jeden i tak krąże koło niego, oglądam. Czekam aż ktoś podejdzie. Na placu z 10 samochodów i ani jednego klienta, widzę że ktoś siedzi w budzie/ biurze. Po 10 minutach w końcu wyłazi, mówię "dzień dobry" on nic. Potem odburknął parę słów na temat samochodu typu "auto z niemiec, nie bite, chcesz to pan bierz nie to nie zawracaj mi
Co za gówno leci na tvnie, to ja nawet nie wiem xDDD ,,tajemnice miłości"
Jakiś 35 letni #przegryw mały, otyły Polak, prawik, co gra cały dzień w gierki i pije piwska, opija urodziny z kolegami, ale zostawiaja go po jakims czasie, bo mają własne rodziny. On smutny, ale widzi w barze jakaś dupa smutna 10/10.
On podbija, okazuje sie ze kiedyś uczyli się razem angielskiego, tam gadka szmatka, piją, a potem lądują
@technojezus: scenariusze do tych patoseriali piszą ludzie, którzy żyją w bańce warszawskiej i nie mają pojęcia jak wygląda życie poza Warszawą w małych miasteczkach i wsiach gdzieś na końcu Polski. Ja tego nie oglądam raz jak byłem u siostry to chyba akurat to leciało w tv i tak mimo woli obejrzałem kawałek. Absurdy. Wtedy był odcinek o jakiś rolnikach małorolnych gdzieś na wiosce zabitej dechami, co ciekawe młody rolnik co miał
@cpt_foley: nigdy nie był spoko. Po euro 2016 odwaliła mu sodówa, media zrobiły z niego gwiazde na miare nowego Messiego czy Ronaldo. To zwykły burak, wyjechał do zachodnich klubów to nigdzie sie nie przebił nawet na ławke. Siedział na trybunach albo w rezerwach. Pamiętam jego żenujące wpisy na fb czy innym instagramie gdzie sam z siebie robił wielką gwiazdę.
Ale do rzeczy - na MS AGH pamiętam te imprezy do rana, na które mógł przychodzić każdy,