Wpis z mikrobloga

Z takich bardziej żenujących rzeczy, to kiedyś myślałem, że na badanie kału daje się cały ten duży pojemniczek zapełniony gównem (xD) i wielokrotnie tak właśnie czyniłem, srałem pod sam korek, czasem nawet wystawało poza kubeczek i zakręcałem, po czym wieczko zaklejałem taśmą żeby się przypadkiem nie odkręciło i oddawałem taką oto "próbkę".
Dopiero lata później dowiedziałem się, że wystarczy tylko odrobina, a ja im dawałem takie ilości gówna, że mogliby to badać po dziś dzień.
Czasem jak o tym myślę, to kisnę w #!$%@? xD

#heheszki #medycyna #zalesie #gownowpis
Nupharizar - Z takich bardziej żenujących rzeczy, to kiedyś myślałem, że na badanie k...

źródło: comment_16679027413o4zKuojT9vxanugdAs533.jpg

Pobierz
  • 96
  • Odpowiedz
@Nupharizar: Porozmawiaj z pracownikami laboratorium - to jest niestety smutny standard, wynik braku edukacji w tym temacie (bo skąd?).
Są ludzie, co potrafią przynieść "próbkę" w pudełku po butach lub w słoiku. Taki z apteki to już i tak luksus i zbytek łaski.
  • Odpowiedz
@bukimi: Stąd, że na opakowaniu pojemniczka było napisane. Przynajmnjej jak ja robiłem. W ogole mnie te książeczki bawią. Robisz w wieku 18 lat jak idziesz do knajpy dorobić i ona jest ważna do końca życia. Rozumiem, że już się niczym nie zarazisz przez ten czas XD

Z ciekawych historii to koledzy robili całą ekipą jednocześnie i jednego dnia chłop nie mógł się złamać. No nie szło i #!$%@?. W efekcie
  • Odpowiedz
@sierramikebravo: Żeby przeczytać instrukcję z pojemniczka, musisz dojść do etapu zakupu (właściwego) pojemniczka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak widać, niektórzy nawet nie wiedzą o jego istnieniu.
  • Odpowiedz