Nienawidzę takich sytuacji i takich ludzi. Koleś w pracy pytał czy ktoś nie ma na sprzedaż opon, bo potrzebuje, bo auto kupił, a chce je sprzedać dalej, więc przydadzą mu się opony na jeden sezon. Akurat miałem dwie sztuki w całkiem spoko stanie, 2-3 sezony jeszcze można pojeździć. Dogadaliśmy się na symboliczne 50 złotych. Zostawiłem mu te opony w firmie żeby sobie po pracy zapakował do auta. Opony zniknęły, a kasy jak
mattheo1994


















