Aktywne Wpisy
GrimesZbrodniarz +923
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
Czy rozbicie małżeństwa bez dzieci jest moralnie dopuszczalne?
Sytuacja, w której się znalazłam, nie jest łatwa, dlatego chciałabym poznać Wasze opinie. Od pewnego czasu czuję się bardzo silnie związana emocjonalnie z mężczyzną, który niestety jest żonaty. Jest między nami ogromna chemia, czuję, że pasujemy do siebie pod wieloma względami – mamy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru i zbliżone spojrzenie na życie. Spędzamy razem dużo czasu, zarówno rozmawiając, jak i po prostu ciesząc się swoją obecnością. Od początku czuję, że między nami jest coś wyjątkowego.
Z jednej strony mam poczucie, że spotkałam osobę, która mogłaby być moją bratnią duszą, kimś, z kim mogłabym zbudować coś trwałego. Jego małżeństwo, jak mówi, od dawna nie funkcjonuje dobrze – relacja z żoną stała się raczej rutyną niż prawdziwym partnerstwem, a oni sami coraz bardziej się od siebie oddalają. Nie mają dzieci, co sprawia, że sytuacja jest nieco mniej skomplikowana. On sam mówi, że od dłuższego czasu rozważa rozwód, ale do tej pory nie podjął żadnych konkretnych kroków.
- wystawia jakiś papier na wykonaną usługę,
- nie ma problemu z tym, że to ja mu dostarczę części i będę chciał stare,
- jest solidny i zna się na rzeczy,
- nie leci w c---a i jak mam do wymiany rzecz za 50 złotych, to robimy tą rzecz, a nie bajki o tym jak to trzeba wymieniać pół auta.
Tylko tyle i aż tyle. Już tyle cudów widziałem u tych s---------h Januszy, że sam nie wiem gdzie jechać, ana aso mnie nie stać. A nawet jakby mnie było stać, to nie lubię przepłacać. Pomóżcie.
Trafiłem tam z rekomendacji z internetu, a też już nie raz gdzie indziej się przejechałem. Przesadnie dużo doświadczeń z tym warsztatem nie mam, ale robiłem tam już różne rzeczy od małych pierdół typu wymiana oleju, po regenerację przekładni kierowniczej i zawsze było tip top. Tylko przygotuj się na wolne terminy średnio najprędzej 2 tygodnie do przodu.
Komentarz usunięty przez autora