@mattheo1994: Prawdziwy #przegryw to ja. Poznałem laskę, która na drugim spotkaniu dała mi kosza. Zdarza się. Ale na tym samym spotkaniu spytała czy nie mam jakiegoś "fajnego" kolegi. ( ಠ_ಠ) Życie takie piękne.
Czy u Was na #tinder albo #badoo też 3/4 lasek to podróżniczki? Zastanawia mnie, czy to one mają tak wysokie wymagania, czy ja jestem tak #!$%@?? Gdzie jakieś zwykłe proste dziewczyny? Wchodzisz w taki profil i widzisz zdjęcia z wakacji w jakichś ciepłych krajach, że jest podróżniczką, że lubi kuchnię tajską (zabierz taką do knajpy, a jak powiesz, że lubisz polską kuchnię, to z góry jesteś Januszem), że
kursy tańca na których notorycznie brakuje niebieskich.
@zestolicy: XD Nie tak dawno jeden z Mikrów obalił tą śmieszną teorię - na kursy tańca w zdecydowanej większości przychodzą pary i... tak, stulejarze. Pojedyncze różowe po obadaniu dostępnych singli na pierwszych zajęciach rezygnowały z dalszego uczestnictwa XD
#!$%@? czereśniaki jak czytam te wasze wysrywy o wzroście, to aż w #!$%@? mięknie. Sam jestem karakanem 178cm, ale oddałbym ostatnie oddzielające mnie od pigmejów 8 centymetrów za odrobinę pewności siebie i social skillsów. #!$%@?. Ja nawet mając 2.5 metra nie poderwę laski mając tak #!$%@? beret. #przegryw
Kurde Mirki idę zaraz na randkę, drugie spotkanie z loszką. Stresuję się bardziej niż za pierwszym razem xD Zastanawiam się po co mi to. #!$%@? jakbym szedł do nowej pracy. Ciężko się wychodzi z #przegryw
Eh kończy mi się urlop, niedawno posypały mi się plany zawodowe, jestem sam, poznałem ostatnio ciekawą dziewczynę, ale raczej nic z tego nie będzie. Dziś będzie długi i ciężki dzień. Przegrywy łączmy się. #przegryw
W to upalne, letnie, piątkowe popołudnie chciałbym tylko przypomnieć, że wszyscy umrzemy, a nasze ciała zostaną zasypane w drewnianym pudełku pod ziemią i #!$%@? przez obrzydliwe tłuste robaki. Miłego weekendu. #gownowpis #heheszki
#!$%@? SZUKANIE DZIEWCZYNY NA TINDERZE TO JEST TAKI RAK, ŻE SZKODA SŁÓW. JAK NIE MASZ STYCZNOŚCI Z DZIEWCZYNAMI W PODOBNYM WIEKU W PRACY, ALBO JAK NIE STUDIUJESZ I NIE MASZ WOLNYCH ZNAJOMYCH LASEK, I MUSISZ KORZYSTAĆ Z TAKICH SERWISÓW, TO #!$%@? WSPÓŁCZUJĘ I PRZYBIJAM PIONĘ W TYM DRAMACIE. SERIO CZŁOWIEK BYŁ TAK GŁUPI W LICEUM CZY NA STUDIACH, ŻE NIE PODBIJAŁ DO TYCH LASECZEK I TERAZ MUSI SIĘ W TO GÓWNO BAWIĆ
Bardzo mnie #!$%@?, że żyję już prawie ćwierć wieku, a nic jeszcze w swoim życiu nie przeżyłem. Żadnych dużych emocji, może nawet niekoniecznie pozytywnych, ale dających jakąś lekcję. Zero jakichkolwiek doświadczeń. Urodziłem się, poszedłem do szkoły, komunii, skończyłem szkołę, poszedłem do następnej, potem liceum, niedokończone studia i do gównopracy. I tak mi minęły 24 lata. Nawet za granicą nie byłem, nie przeżyłem prawdziwej miłości, nie odniosłem jakiegoś sukcesu. Przesrane jest takie życie,
@lemmorexisWimme: Co chce w życiu robić i że może warto spróbować iść w tym kierunku, a nie od razu zakładać, że się nie uda. Albo że wyrażanie swoich emocji to nic złego, ale to kwestia złego wychowania po prostu.
Chciałbym przypomnieć tragiczną historię 23-letniego policjanta Grzegorza Załogi, zastrzelonego na służbie w Będzinie w nocy z 9 na 10 sierpnia 2003. Właśnie mija 15 lat. Choć nie są to wydarzenia z jakichś bardzo zamierzchłych czasów, to jest to historia niczym z filmów sensacyjnych. Mieli te same imiona i niemal tyle samo lat, ale poszli w życiu całkowicie inną drogą. Grzegorz Skowroński został gangsterem, Grzegorz Załoga policjantem. W sierpniu 2003 roku ich ścieżki skrzyżowały się na będzińskiej ulicy. 23-letni policjant ruszył w nocną pogoń za przestępcą, który właśnie napadł na człowieka. Uciekający strzelił funkcjonariuszowi prosto w głowę. Załoga zginął, a bandyta przepadł jak kamień w wodę. Rozpoczęła się obława. Gangster z kolegami uciekali czarnym, skradzionym audi 80. Namierzono ich dopiero po kilku dniach w Bielsku-Białej. Policja nie chciała strzelaniny w centrum miasta i dopiero gdy samochód nie zatrzymał się na blokadzie, padły strzały. Skowroński dostał w pierś, wtedy kumple porzucili go w samochodzie i znikli. Przy rannym znaleziono kałasznikowa, rewolwer i materiał wybuchowy z mechanizmem zegarowym. Kiedy młody policjant, opłakiwany przez rodziców i siostrę spoczął na cmentarzu, bandyta walczył o życie. Lekarze robili wszystko, żeby go ratować. Leczenie kosztowało 100 tys. zł, ale Skowroński nie zapłacił z tej sumy ani grosza; nie był ubezpieczony. Rachunek musiała uregulować prokuratura. Na procesie zabójca mówił, że strzelił przypadkowo. Ale nosił ze sobą broń, strzelił do policjanta co najmniej trzy razy. Tego fatalnego dnia pił ze znajomymi już od rana; gdy wieczorem wracał do domu, wpadł w złość, że psy w jednej z posesji na ulicy Krakowskiej za głośno szczekają. Zadzwonił do drzwi domu, właściciel mu otworzył, a wtedy Skowroński rzucił się na niego z pięściami. Skatowany mężczyzna wezwał policję. Przyjechał Grzegorz Załoga.
W będzińskiej policji pracował od niedawna; właśnie zamierzał iść na studia. Syn sołtysa we wsi Hutki-Kanki; postawny, prawie dwa metry wzrostu, wysportowany. Ojciec wspominał, że zapowiadał się na świetnego policjanta. Miał dobrą kondycję i odporną psychikę, nigdy nie działał impulsywnie. Podawał przykład, że gdy kiedyś otruto im w stawie ryby, Grzegorz przyjął to spokojnie i zaczął logicznie myśleć, jak mogło do tego dojść. Zdaniem ojca, syn na pewno, w dniu swojej śmierci też działał odpowiedzialnie. Zdawał sobie sprawę, że chodzi o agresywnego przestępcę, którego należy powstrzymać. Bardzo tego chciał. I miał rację, naprawdę chodziło o gangstera, powiązanego z grupą sławnego "Krakowiaka". Skowroński nie zachował się jak pijany awanturnik, tylko jak gangster. Strzelał do policjanta.Zabił.
Coś tu ostatnio pisali, że poważnemu mężyczźnie nie wypada chodzić w krótkich spodenkach. Jak tam dzisiaj się czujecie znawcy etykiety? Jajca zapocone, ale chociaż powaga zachowana? #modameska #bekazpodludzi
Idę dziś na speed dating. Był ktoś kiedyś na czymś takim? W sumie o czym rozmawiać z tymi loszkami? O pracy/studiach/planach na wakacje? #przegryw #zwiazki
Te ostatnie margulum z fb tez dobre. Makaron z mopsu, ser rzułty, mienso z jeża razem z kolcami purchawki z pętli wycieczkowa i jabłka debile. A co to są jabłka debile pokaże jutro.
W tym wpisie podajemy swoje zawody marzeń, ja zaczynam: - maszynista (tak, wiem, że są przyjęcia, ale mam wadę wzroku, której nie można zoperować (╯︵╰,), - pilot (pomarzyć można, co ciekawe, to wymagania zdrowotne dla maszynistów są bardzo podobne jak dla pilotów xD), #pracbaza #marzenia #praca #kolej
@mattheo1994: Coraz częściej obserwuję ignorowanie przez kierowców, nawet rowerzystów (!) czerwonego światła. Kiedyś przejeżdżali na "późnym żółtym", a teraz jeżdżą na "wczesnym czerwonym". Banda idiotów. #polskiedrogi #zalesie
@mattheo1994 rowerzyści ignorujący czerwone to faktycznie plaga. Ja nawet przed takimi przy przejściu stoję. I boli jak idioci wyrabiają później zdanie. To coś jak bycie kierowca BMW. Człowiek zaczyna wstydzić się pokazywać na rowerze.
@mattheo1994 Ja mam zakola i dosc geste wlosy. Jeszcze ze 2 latatemu jechalem na 5mm, ale fryzjerka poradzila zebym troche je zapuscil i czesal na bok. Z jednej strony dzieki temu nie widac zakola, boki sa krotsze wiec i zakola po drugiej stronie nie jest tak widoczne. Idz do fryzjera to moze cos doradzi.
Malo widac, ale wyglada to duzo lepiej niz na zapalke. Obecnie zapuszczam troche dluzsze i tego zakola po prawej bedzie mniej widac, teraz troche odżywaja po chemioterapii.
Mam w "rodzinie" busiarza i to co piszecie pod tagiem #bekaztransa to właśnie 100% tego typa. Gruby Janusz co #!$%@? na busach bez opamiętania, twierdzi, że zarabia niebotyczne pieniądze, jednak kompletnie nie widać tego po nim/jego domu/aucie. Typ myśli, że ma najbardziej ekscytującą i odpowiedzialną pracę na świecie, #!$%@? o niej w kółko. Twierdzi też, że "zwiedził dzięki tej pracy całą Europę". Zwiedził #!$%@?, stacje benzynowe i parkingi xD Do
W piątek zaczynam urlop, w poniedziałek wjeżdżam na wakacje, ale jakoś tego nie czuję. Kiedyś jak się zbliżał urlop czy wakacje jeszcze jak się uczyłem, to napięcie i wyczekiwanie już od maja, a teraz ¯\_(ツ)_/¯ #zalesie #wakacje #pracbaza
( ಠ_ಠ) Życie takie piękne.