Od kilku tygodni, sąsiadom mieszkającym nademną, ich syn podrzuca codziennie rano wnuczkę do pilnowania. I wszystko byłoby spoko, dzieciak w miarę cichy etc, gdyby nie to, że prawie codziennie podchodzą pod moje drzwi i... szczekają xD Najpewniej, żeby sprowokować mojego psa, którym owszem, jak ktoś zapuka, albo zadzwoni do drzwi, to szczeka (wystarczy otworzyć drzwi, albo powiedzieć, że ma być cicho, żeby przestał), ale zupełnie nie reaguje
Tag #maszawalczy trochę obumarł, ale wpadam z nową fotką i kilkoma informacjami.
Stan zdrowia malutkiej jest już stabilny od dłuższego czasu. Maszka rozwija się i rośnie w sporym tempie, co da się zauważyć o zdjęciu ;) Jak to szczeniak, sprawia trochę problemów, ale staramy się ją wychować na dobrego niedźwiadka :)
Język polski jest #!$%@?. Nie dziwię się, że tak trudno się go nauczyć. Jest sobie murzyn i niech się nauczy etymologii słowa "#!$%@?". To jest #!$%@? nienormalne dla niego, że jedno słowo może mieć tyle znaczeń.
#!$%@? z tym - nieważne #!$%@?łeś - #!$%@?ło cię #!$%@? - źle #!$%@? tam idę - dobra idę
Moi dziadkowie mieli ostatnio 50 rocznicę ślubu, wielka inba, gratulacje od burmistrza, msza w kościele, poczęstunek, kwiaty, prezenty. Dostali min. koc. Nigdy nie zapomnę jak wrócili do domu, dziadek usiadł, patrzy na ten koc, na babcię, na koc, na babcię i mówi zasmucony: za pięćdziesiąt lat męki z tobą koc dostałem... #zwiazki #logikaniebieskichpaskow
9 listopada zaparkowałem swoje leciwe auto pod pewną apteką, dwa bloki niżej niż zazwyczaj. Przeprowadziłem się dwa miesiące temu w nowe miejsce, sąsiadom się kłaniam, raczej się do mnie już przyzwyczaili.
Auto stało sobie trzy dni - 11 listopada wsiadłem w nie, by jechać kupić coś do picia na stację benzynową i moim oczom ukazało się przerysowanie drzwi kierowcy i pasażera, po całej długości drzwi. Rysy głębokie, najprawdopodobniej zrobione kluczem. Dosyć szczęśliwie auto zostało objęte monitoringiem z apteki i tylko dlatego poszedłem zgłosić sprawę na policję. Zrobiono protokół przyjęcia zgłoszenia i ze względu na koszt szkody przewyższający 525 PLN sprawa nie jest traktowana jako wykroczenie ale jako sprawa kryminalna.
Przypomniała mi się dziś taka smutna historia ze starej pracy. To była pizzeria i pracowałem zawsze z szefem na zmiane. Ogólnie właściciel to złoty człowiek, bardzo bezkonflitkowy, rzadko cokolwiek go denerwowało, zawsze szło sie z nim dogadać i czasem gdy nie było ruchu rozmawialiśmy sobie tak luźno o różnych pierdołach. Pewnego razu zauważyłem, że w przerwie pykał sobie na firmowym laptopie w World of Tanks, no i ja zagadałem do niego, że
Mirki pijcie ze mną kompot. Dziś w nocy urodził mi się syn, pierwsze dziecko ;) ma 3.5kg i wszystko jest ok, emocje powoli opadają, ale samo przeżycie niezapomniane. #dzieci
@Dziedziel: I nie przejmuj się byle czym. Pamiętaj:
Jak pierwsze dziecko połknie 5 zł, to idzie się do lekarza. Jak drugie dziecko połknie 5 zł, to daje mu się na przeczyszczenie. Jak trzecie dziecko połknie 5 zł, to potrąca mu się z kieszonkowego.
@Dziedziel: Cóż, u mnie jak się młody urodził, to pierwsze dwa czy trzy dni kompletnie nic sobie z tego nie robiłem. Dopiero jak przywiozłem ferajnę do domu, to uświadomiłem sobie, co ja właśnie odpierdzieliłem ( ͡°͜ʖ͡°) Teraz młody ma 9 miesięcy i uważam, że decyzja o posiadaniu dziecka to była najlepsza decyzja w moim życiu :) Mimo, że to jest dopiero początek całej drogi
źródło: comment_uQncsMsFkf9vqv5EkoO5HuCHXAwJ3oix.jpg
Pobierz