Chciałem się tylko pochwalić bo na żywo to nie mam komu, bo i nigdy się nikomu nie przyznałem.
Przez ostatnie kilka lat, myślę że z 5, moim moim rekordem były 3 dni trzeźwości. Przez ostatni rok(przed tymi 5 teraz) piłem w zasadzie codziennie, a ze 3-4 razy w tygodniu połówkę żubrówki. Sam. Zaniedbanie się lvl 100. Stany depresyjne co chwilę. Nie potrafiłem wyjść gdziekolwiek bez alko. Spotkanie na kawe? Ale żeby tak pogadać i bez piwa? To po co? O czym? Wyjście na imprezę gdzie było pite? Fifty-fifty, że zaliczę zgon...
@OCieUj: dobra robota Mirek. Ale wiesz że samemu będzie niemal niemożliwe. Brzmi jakbyś potrzebował AA. Zobacz co i jak, na jeden meeting nie zaszkodzi pójść a ludzie są z podobnym problemem ale przede wszystkim z rozwiązaniem. https://aa.org.pl/
@om9k: uwazam ze jest super i ma fajny klimat, jedyna wada to że trzeba wywolywac w procesie ecn2 ze wzgledu na założona maskę weglową i malo ktory lab to robi
@worm_nimda na źródło dobrze rozproszonego światła o dużym CRI kładę transport (film holder) i do niego daję wywołany film. Robię temu zdjęcia używając aparatu z obiektywem macro, a Rawy wywołuję w Lightroomie używając Negative Lab Pro.
Mogę potem wrzucić bezpośrednie porównaniu skanu z labu i mojego
@Ambesten: i tak zamkniesz mordę kiedy w niedziele boża jednak zassie żołądek albo zaschnie w garle i z podkulonym ogonem powiesz "mieszany parówka kabanos średnio przygrzej bo dziś goronc"
@2xpapanalepiku: dokładnie, stara szkoła czyli naprawa kompletnie nie opłacalna ekonomicznie i czasowo a jednocześnie naprawiany przedmiot nie jest już w stanie pełnić swojej głównej funkcji xD