332,5kg MARTWY CIĄG :D NATURALNIE. I już, nic mi dzisiaj nie potrzeba.
~7 tygodni temu zrobiłem 310kg w ciągu (a najwięcej w życiu 330kg)... I teraz zostało to wszystko pobite, CZAS NA NOWY LEVEL :D Wynik w totalu na siłowni zwiększa się do 920kg :)
Martwy ciąg to mój najgorszy bój, nie mam do niego budowy, zawsze szedł mi topornie, ciągle coś mi nie grało... ALE TO ŻADNE WYMÓWKI, wiedziałem że prędzej
~7 tygodni temu zrobiłem 310kg w ciągu (a najwięcej w życiu 330kg)... I teraz zostało to wszystko pobite, CZAS NA NOWY LEVEL :D Wynik w totalu na siłowni zwiększa się do 920kg :)
Martwy ciąg to mój najgorszy bój, nie mam do niego budowy, zawsze szedł mi topornie, ciągle coś mi nie grało... ALE TO ŻADNE WYMÓWKI, wiedziałem że prędzej
#mikrokoksy