#anonimowemirkowyznania Da się jakoś wyjść z kompulsywnego objadania się pod wpływem stresu/załamań nerwowych i zmęczenia? Borykam się z tym od kilku lat niestety jest z roku na rok gorzej i wcale nie jest mi z tym ok bo źle wyglądam. Staram się jeść regularnie ale niestety jak tempo dnia zwalnia i pojawia się wieczór bądź wolna chwila to jem co popadnie. Od 2 tygodni jestem w ciągu.. bóle brzucha itp. Chcę z tym skończyć ale jak? Psychiatra/ psycholog odpada bo nie stać mnie na chwilę obecną.
Hejka miraski, polecicie jakies proste programy do napisania w javie? Chodzi glownie o nauke, wiec cos na poziomie prostego kalkulatora w konsoli bedzie adekwatne :) #naukaprogramowania #java
Może nikogo to nie obchodzi, ale i tak napiszę oświadczonko.
Od kilku miesięcy interesuję się tematem weganizmu i po początkowym oporze wobec tej idei (może ktoś jeszcze pamięta moje starsze wpisy) zdecydowałem się jakieś dwa tygodnie temu na całkowite wyeliminowanie produktów zwierzęcych z diety. Polecam ten styl życia, bez sprawiania innym niepotrzebnego cierpienia.
A, i jakby ktoś miał aktualną i sprawdzoną listę produktów nietestowanych na zwierzętach, to bardzo poproszę. Wiecie, kosmetyki, detergenty
Mircy, chciałem zakomunikować, że wróciłem zdrowy z obiema nerkami z Ukrainy :) Co się działo to ja nawet nie. Wieczorem gdy się wyśpię postaram się napisać moje wrażenia z Ukrainy. Stay tuned.
#anonimowemirkowyznania Mam prawie 40 lvl. Mam rodzinę i swoje miejsce w społeczeństwie. Opowiem Wam teraz co wydarzyło się prawie 20 lat temu. Otóż po skończeniu szkoły średniej miewałem ostre imprezy z kilkoma kumplami. Jedna z imprez była u mnie w domku na działce. Po pijackim wieczorze zlegliśmy nawaleni na glebie, na jakiś karimatach i materacach. W półśnie czółem, że mam drągala. Jak całkowicie się rozbudziłem, okazało się że jeden, obecnie
Zapoznałem sarenkę na tinderze. Fajna, lubi siłkę jak ja, uczy się języków. Bardzo inteligentna dziewczyna. Po tygodniach przekopywania się przez puste karyny i emancypowane do granic możliwości lewackie atencjuszki, ta dziewczyna była dla mnie jak oaza na środku Sahary. Dobrze nam się gada, wymieniamy się zainteresowaniami i już umawiamy na spotkanie. Siadam w kawiarni caly podekscytowany, ładnie wyprasowana koszula, materiałowe spodnie i dwie takie same skarpetki, just in case.
Mirasy dajcie jakieś dobre rady bo troche jestem zaskoczony i przytłoczony rezultatem moich starań o względy pewnego różowego: Po obiektywnie dobrych ostatnich 3 tygodniach (wliczajac w to wyjscie na obiad i do jej miedzkania) Zaprosilem ją do kina, przyjela zaproszenie ale powiedziała ze chciałaby żeby to byłoprzyjacielskie wyjście. Powiedzcie mirki, da się to wyklepać? ,
@wiwiwi: ja bralem oste i daje rade 3kg w 1 miesiac z lekkim hakiem, nie sluchaj tutaj panow bo widac ze chyba bojowka tloka w dupe i karnego jeza :D po uzywaniu nie mialem zadnych skutkow ubocznych, tylko sennosc sie pojawia. No i osta dlugo sie rozkreca jakies 3 tygodnie. Ja wlasnie po oscie zaczynam LGD. Powodzenia mirasku i jakbys jeszcze mial pytania to laduj ( ͡º͜ʖ
@dcoder: wydaje mi sie ze ma na mysli przekazanie informacji ? Jakby nie byl zainteresowany domniewam ze napisalby "im sorrry we are not interested" chyba ze pasuje i to ma na mysli XDD wybacz literki padam na ryj ( ͡°͜ʖ͡°)
Ostatnio jechałam w piątek PolskimBusem z Warszawy do Krakowa, relacja 8:00-12:55. Na górnym pokładzie, z przodu, jacyś goście napili się i dosyć mocno się zachowywali ("na lewo, na prawo, w góóórę i w dół", głośne śmiechy, żarty, zaczepianie obcokrajowca, gadanie ponglishem i nazywanie go "majfriendem", znalazł się także DJ Bez Słuchawek, ktoś go kilkakrotnie upominał). Kierowcy/obsługa nie zareagowali (wystarczyłoby zwykle, skromne upomnienie przez głośnik).
Dlaczego kurierzy mają takie problemy z myśleniem? Paczka na oko 30 kg, wielka szafka, gość ma mój numer telefonu - ale NIE, NIE można zadzwonić godzinkę wcześniej i się umówić, ewentualnie uprzedzić, że się będzie za trochę, tak żebym mogła wyskoczyć z pracy albo poprosić kogoś o odbiór. Nie, po co, skoro można zadzwonić kiedy się już stoi pod domofonem z szafą i ze zdziwieniem stwierdzić, że o dwunastej nie ma nikogo w domu! Niesamowite!
I sytuacja powtarza się praktycznie za każdym razem kiedy coś zamawiam (kiedy jestem zmuszona, bo kiedy mam wybór, wolę korzystać z paczkomatu). Raz nawet, kurier (DPD) bezczelnie mnie opieprzył przez telefon, że jak to, on przyjechał, a ja mam czelność nie być w domu... I wyskakuje do mnie z pretensjami!
Czy naprawdę tak dużo wysiłku intelektualnego potrzeba, żeby zrozumieć, że zdrowy na umyśle człowiek kiedy zamawia coś z internetu, to niekoniecznie bierze tygodniowy urlop, żeby siedzieć w domu i czekać na kuriera? Że przeciętny człowiek przed południem siedzi prawilnie w pracy lub na uczelni? I, że kulturalny telefon wykonany godzinkę wcześniej, zwłaszcza przy przedmiotach >20kg , może oszczędzić zachodu i jemu i klientowi? Czy to jest naprawdę takie trudne?
Da się jakoś wyjść z kompulsywnego objadania się pod wpływem stresu/załamań nerwowych i zmęczenia?
Borykam się z tym od kilku lat niestety jest z roku na rok gorzej i wcale nie jest mi z tym ok bo źle wyglądam.
Staram się jeść regularnie ale niestety jak tempo dnia zwalnia i pojawia się wieczór bądź wolna chwila to jem co popadnie. Od 2 tygodni jestem w ciągu.. bóle brzucha itp.
Chcę z tym skończyć ale jak? Psychiatra/ psycholog odpada bo nie stać mnie na chwilę obecną.
#