Działo się to rok temu, zatrudniałem się właśnie w dużej firmie która swoją główną siedzibę miała 600km ode mnie, pracować miałem na miejscu ale umowę i badania zrobić u nich. Dostałem namiary na przychodnie ale zacząłem się martwić czy ogarnę w jeden dzień badania bo dotarła do mnie informacja że może to potrwać nawet 3dni. Zadzwoniłem do Pani z kadr czy nie ma jakichś znajomości by to ogarnąć w jeden dzień w końcu największy pracodawca w mieście, powiedziała że zobaczy a po 2h dostałem SMS że mam być w przychodni o 7:50, ok.
Byłem punktualnie pod budynkiem, w rejestracji pani mi powiedziała że do medycyny pracy rejestrują w sali 101, zaczynają od 8 ale marne szanse bym coś dziś załatwił.
Odnalezienie sali nie było trudne bo prowadziła do niej 30 osobowa kolejka, gdy dotarłem na jej koniec grzecznie spytałem czy to do medycyny pracy, wszyscy zwrócili się w moim kierunku i zaczęli się śmiać, czacie? 30 ludzia darło ze mnie łacha, jeden ostatni tylko odpowiedział dumnie że on jest ostatni, Pan 3 od końca śmiejąc się pod wąsem powiedział
- Paaanie tu się o 5 przychodzi, ja przyszedłem o 6:30 i patrz który jestem
Krótko mówiąc śmiechom i docinkom w moim kierunku nie było końca
Uzywalem jej kiedys bardzo czesto i daje ci dozywotnie znizki 50% na jedzenie w McD ale tylko w Warszawie w centrum. Male mcd na obrzezach nie akceptuja tej karty.
Myslicie ze byliby chetni?
#mcdonalds #warszawa #jedzenie
Nie mieszkam juz w wawie wiec karta jest bezuzyteczna dla mnie.
źródło: comment_Qx9E9snXP6hSp5dhUS6YqYGL4DK5whTU.jpg
Pobierz