100 plusów, i idę jutro, kupuje po 40 rolek jednego i drugiego produktu, a następnie sprawdzę ile gram waży każda, ile jest warstw i metrów. Możecie dodać co jeszcze sprawdzić. #biedronka
Pracuję z zdalnie domu już od ponad trzech lat. Zespoły albo zagramanicą, albo co najwyżej w Polsce, ale w innym mieście. Brakuje mi tego, żeby wyjść z domu czasem, popitolić se głupotki w trakcie roboty przy kawie czy coś. Lepiej się z ludźmi współpracuje po tym, jak już ich się pozna twarzą w twarz, łatwiej ruszyć dupę, żeby załatwić coś po pracy jak już się jest w centrum. Nie mam na myśli codziennej pracy z biura, ale raz-dwa razy w tygodniu byłoby spoko.
Niestety w mieście w którym mieszkam większość firm IT to Januszeksy, softłerhałzy które odpie*dalają manianę dla klienta z zagranicy albo finansowe korpo. Żadna z wymienionej wyżej opcji nie płaci tak dobrze, jak praca z klientem zagramanicznym, a jak wiadomo, do (finansowo) dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja.
@pastarri: szczerze mówiąc to bym karał wszystkie takie osoby jak ty, bo potem normalne osoby na zdalnej cierpią. Dlaczego? Bo 90% osób woli pracować zdalnie zamiast rozmawiać z ludźmi w pracy o kredytach, gówniakach i leasingach. Większość osób takie biurowe small talki nudzą i męczą, zamiast siedzieć 8h w biurze i spędzić 5h na pracy i 3h na small-talkach to wolimy popracować 4h i potem przez 4h pograć sobie w spokoju w gry, pooglądać filmy albo skoczyć na basen. Albo spotkać z normalnymi znajomymi.
A gdy management widzi, że coraz więcej osób chce chodzić do biura to zaraz mówią, że trzeba zakazać zdalnej i nakazać hybrydę, bo kilka osób chce chodzić do biura ale nikt z ich zespołu nie chodzi! Więc trzeba zmusić tych na zdalnej, żeby jaśnie pan, przegryw bez znajomych, miał towarzystwo w biurze! Niestety zawsze działa to w jedną stronę, jak jedna osoba zacznie chodzić to manager zaczyna naciskać na ręszte zespołu, że też mają chodzić do biura, manager nigdy nie zacznie naciskać by ktoś siedział w domu na full-remote.
Zamiast szukać znajomych poza pracą jak normalny, cywilizowany człowiek to jak ostatni desperat będziesz zaczepiał ludzi w biurze. Myślisz, że ci ludzie będą cię szanować gdy zobaczą takiego typa desperata bez żadnych znajomych, który musi się upadlać przed obcymi ludźmi w biurze korpo? Cóż, w pracy z tobą chwile pogadają, ale potem za plecami wyśmieją i obrobią tyłek, potem wrócą do swoich dziewczyn, żon, dzieci, rodziny, a w weekendy pojadą ze swoimi znajomymi w góry, nad morze, podróże, kluby, imprezy itd. A ty dalej będziesz w weekendy siedział sam jak palec. Problem
@pastarri: Rusz dupę to biblioteki codziennie, gwarantuje że po 4 dniach odechce ci się codziennego wstawania i jazdy, żeby odpalić laptopa. Gdybyś nie miał możliwości pracy zdalnej musiałbyś zasuwać dla Janusza w swoim mieście, albo się przeprowadzać i płacić nie wiadomo ile za wynajem, pomyślałeś o tym w ten sposób? Gardzę takimi ludźmi jak ty, psujecie rynek bo nie masz znajomych i ci się nudzi w domu xD Codzienne łażenie
1. 20 lat kończy rocznik 2004, 18. urodziny i możliwość robienia prawka świętuje rocznik 2006, a urodzeni w 2013 są już nastolatkami. 2. 30-latkami zostaje z kolei rocznik 1994, 40-latkami rocznik 1984, a wiek emerytalny to już roczniki 1964 (kobiety) i 1959 (panowie). Na prezydenta mogą kandydować już ludzie z rocznika 1989 ( ͡º͜ʖ͡º) 3. Uderzenie COVID było już 4 lata temu, a 2024 to pierwszy rok bez Karakana u władzy od 9 lat. 4. Euro 2012 to już wspomnienie sprzed 12 lat, Katastrofa Smoleńska była 14 lat temu, WTC 23 lata temu, Aneksja Krymu równo 10 lat temu,
Wykop usunął mój wpis w którym napisalem że nie ma czegoś takiego jak lobby lekarskie które ogranicza liczbe miejsc bo sam dostałem się po roku nauki na top uniwersytet medyczny w kraju.
Nie wiem co było powodem ale chyba kogos zabolało że był zwyczajnie za glupi i w przeszłości się nie dostał a wpis zaburzył jego światopogląd.
Pracuję w dużej korpo, w małym polskim oddziale. Formalnie zatrudnieni w polskiej spółce, będącą oddziałem, mamy naszą panią prezes, która formalnie jest naszym zwierzchnikiem, ale tak naprawdę jej zadania to ogarnianie logistyki pracy oddziału, do tego stara się robić różny korpo-bullshit w stylu pasty o "dniu szalonych czapek", coachingi, mentoringi i różne inne rzeczy z których załoga ma bekę itp. No i ogólnie to ona jest taka strasznie ą... ę... i do przodu.
@AnonimoweMirkoWyznania: Typowe pucowanie sie przez osobe ktora ma kompleksy jak stad do Chicago. Wiesz, bardziej niemieccy niz Niemcy, bardziej ukrainscy jak Ukraincy, a teraz bardziej zydowscy niz Zydzi xD
Jako że sam lubię czytać takie wpisy z życia wzięte, z dedykacją dla osób żyjących w ukryciu/tęczowej konspiracji, oto moja relacja z coming outu. No więc tak: był sylwester, a ja nieco po alkoholu miałem długi jęzor, więc wypaplanie tajemnicy o swojej orientacji to była kwestia czasu (takie było też postanowienie 2023 aby skończyć z kłamstwem). Rozmawiałem z kolegą z klasy i przyszła dziewczyna kolegi znajomego, który mnie zaprosił na tego sylwestra
@Kaczkoman: Myślę, że to był ten typ dziewczyny, co chce chodzić z przyjacielem gejem na zakupy i plotkować przy malowaniu paznokci XD jak się cieszy to co mi tam. Ważne że pozytywna reakcja
z tej strony Tomek Grzywaczewski! Jestem korespondentem wojennym i dokumentalistą. 24. lutego 2022 r. byłem z ukraińskimi żołnierzami na pierwszej linii frontu pod Donieckiem. Od tego czasu relacjonuję kolejne odsłony wojny na Ukrainie: rosyjskie zbrodnie wojenne, masowe ostrzały Charkowa, oblężenie okolic Kijowa, walki pozycyjne na Donbasie, front pod Zaporożem, b-----------e Chersonia.
Jeśli chcecie dowiedzieć się jak wygląda wojna widziana oczami zwykłych ludzi to zapraszam na AMA z moim udziałem w środę 04.01 o godz. 16:00. Lekko zapewne nie będzie, ale postaram się odpowiedzieć na wszystkie Wasze pytania.
#sejm #rosja #ukraina #wojna #polityka #heheszki