@missolza: Jest możliwy wystarczy ściągnąć do jednego stolika (niefanatycznych)ludzi obu stron. I wypracować jakiś kompromis.
@Grewest: Obawiam się, że w Polsce skończyłoby się to odżegnaniem od czci i wiary jednych i drugich przez "swoich", jako zdrajców jedynie słusznych, najmojszych idei. Nie wiem skąd w społeczeństwie ten pociąg do radykalizmu. Jeszcze ok 15 lat temu każdy potrafił rozmawiać z każdym i w tym kraju naprawdę żyło się dobrze, choć możliwości i
@MichaelGlory: Jasne, ale mogli równie dobrze zagłosować za podwyżkami, nie pozostawiając wyborcom nawet złudzeń, że w sejmie ktokolwiek choćby myśli... o pozorach uczciwości i przyzwoitości nie wspominając.
@deafpool: Obawiam się, że wciąż się rozwija. Aktyw dzielnie szuka wymówek, "fałszywych autorytetów", źródeł fejkniusów i coraz to nowszych wrogów ojczyzny... A wszystko dla zaspokojenia pragnień "Słońca narodu" i jego popleczników, którzy w spokoju mogą realizować rzymską maksymę "Dziel i rządź", wycierając przy tym swe złote usta "patriotyzmem" i "sprawiedliwością dziejową".