Kto nigdy nie spotykał się z #!$%@?ą dziewczyną, ten nie będzie mieć odniesienia. Takie dramy jak tutaj wkręcają się po mieszaniu benzo z alko, a typ nie mówił nic o tym wcześniej, bo kto by się chwalił takimi akcjami? Dobrze, że trzymał te filmy na telefonie, chociaż słabo, że był zmuszony ich użyć. Do tego jeśli ktoś pisze „jak była taka #!$%@?, to po co z nią był” też chyba nie do
@detokstyle: To nagranie rozwiało wątpliwości w 100%. Jebnięta łaska włączyła nagranie i próbuje manipulować. Widać jak Kartky jest zdenerwowany, a ona go prowokuje, a potem krzyczy i robi szopki, żeby w nagraniu robić z siebie ofiarę. Facet nacierpiał się w związku przez tę dziwkę, a teraz ona jeszcze robi takie szambo po akcji. Ps: ciekawe czy już się puściła z tym Żabsonem
@sralpies: pierwszy raz chyba czytam tu coś z sensem na temat relacji z dziewczynami. Sam trochę tinderowałem swego czasu. @DuzyKot Dodałbym jeszcze, żeby nie bać się patrzeć w oczy dziewczynie - to oznaka pewności siebie. Nie bać się dotykać, ale też nie przesadzać - dotknięcie w ramie raz na jakiś czas by zwrócić na coś uwagę wystarczy. Nie zachowywać się jak ktoś, kto przeprowadza wywiad z gwiazdą - Ty tez jej
@RoastieRoast: lepiej wpisać, bo jeśli dziewczyna nie chce kogoś 175 to po co marnować czas. Lepiej niech do par wchodzą tylko te, którym taki wzrost pasuje. Proste.
@RoastieRoast: "zaliczanie panienek" w tych czasach nie jest już tylko dla elity, szczególnie w dużych miastach, gdzie każdy jest anonimowy. Niektórym jest po prostu trochę trudniej. Nie mówię o ekstremalnych przypadkach, ale przeciętniacy mogą.
@iniacz: niesamowity obraz. Mogę sobie wydrukować? Ciekawe, że ja jako właśnie kołtun wizualizuję sobie takie uczucie, które nie jest związane z depresją, tylko toksycznością. Wymyślam sobie beznadziejną i najgorszą możliwą wersję sytuacji jakbym chciał się przekonać, że tak będzie i wiedzieć jak zareagować. Bardzo mnie to denerwuje i pesymistycznie nastawia. W rzeczywistości nigdy nic złego mi się nie przydarza i wszyscy są dla mnie bardzo przyjaźni. Nie mogę się na razie
Kurier z UPS zostawił o 13 paczkę o wartości 850 zł pod drzwiami mojej sąsiadki piętro wyżej, nie było jej nawet w domu za to ja byłem cały czas u siebie, nawet nie zadzwonił. O 16 sąsiadka przyszła z paczką, na szczęście jeszcze była. Kręcić aferę? Udawać że nigdy do mnie nie trafiła?
@MirasekTurasek: mnie denerwuje zostawianie bez zgody u sąsiadów tworząc mi tym samym jakiś dług wdzięczności dla nich. Może ja nie chcę mieć jakichś zobowiązań wobec sąsiadów? Nie za to płacę. Kiedyś zadzwoniłem do kuriera pytając czemu go nie było i czemu nie zadzwonił, to powiedział "ja nie mam czasu tak dzwonić do wszystkich".
Jestem zwykłym niewolnikiem we własnym ciele. Jedyne co przede mną postawiono to spełnianie cudzych oczekiwań, nie mając własnych. Koniec końców jestem tylko ludzkim gównem, wysranym w efekcie kopulacji dwóch innych. Żałosne. Inni mogą głosić swoje ideały i jedyne słuszne przekonania z "miłością" na ustach. I tak są #!$%@? siebie warci, są nic nie wartymi tchórzami tak samo jak ja. Pocieszę takie osoby faktem, że mimo pieniędzy i sukcesów, prędzej czy później skończą
próbuje akceptować swoją brzydotę zamiast w rozpaczy walczyć z własnymi przekonaniami że jestem nieładna tak, mam nieforemne rysy twarzy tak, s ą niesymetryczne tak, dla większości mężczyzn jestem niewidzialna tak, prawdopodobnie czeka mnie całe życie w cieniu ładniejszych koleżanek tak, prawdopodobnie nigdy nie będę w związku i nie bd miała rodziny tak, nikt na mnie nie patrzy na ulicy nawet jak się ładnie ubiorę i umaluje tak, nie mam nigdy z kim
@Sylwestrowiczka12: myślę że największą Twoja wadą jest jednak to zrzędzenie. Znam nieładne dziewczyny które są wesołe i mają bogate życie towarzyskie. Nie zganiaj na wygląd. Może po prostu masz #!$%@? charakter.
@JudaszowyBudyn: nie no sohy zahtowałem. na prawde. tak sie tylko wygłupiałem. po prostu czasem lubię się dhażnić z ludźmi. może jeszcze nie dojrzałem. masz:
#anonimowemirkowyznania Jestem z moim niebieskim 7 lat, od pol roku zaręczeni, jednak planowanie slubu powoduje jedynie zgrzyt i awantury i to za każdym razem. Niebieski jest wierzącym, jak cała jego (i z reszta moja) rodzina, w przeciwieństwie do mnie. Nie przeszkadzało to nigdy ani jemu, ani mi. On nigdy nie próbowal tego we mnie zmienić, ja tak samo. Już na początku naszego związku pytałam się go, czy nie będzie mu to przeszkadzać,
@AnonimoweMirkoWyznania: ja uważam, że dobrze piszesz. Aż się trochę zezłościłem na Twoją i jego rodzinę, która przychodzi Ci i dyktuje co masz robić. Bardzo katolickie podejście. Tak by zrobił Jezus.
#polskirap #rap #kartky