@januszekkk: zgadzam się, przekierowanie protestów na pis zamiast kościoły to najmądrzejszy ruch jaki można zrobić.narodowcy nie będą bronić biura Jacka Sasina
@Snoxik: Przecież to jest wyciąganie ręki na zgodę, żeby się dogadać, Skoro lewica chce bronić sprawy aborcji to może pozwolić innym ludziom bronić ich idei. To że Kościół jako instytucja jest zepsuty nie oznacza, że jako wspólnota również.
Kościół to nie tylko budynek i księża, ale wspólnota stworzona wokół jakiejś idei i ta wspólnota właśnie broni swojej idei. Jak chcą się dogadać i choć w jednej sprawie pójść razem to
Przecieki mówią, że w ramach następnych obostrzeń ma być zakaz używania dykty i kartonu do robienia transparentów na #protest. Dykta i karton jako surowce strategiczne mają służyć podtrzymywaniu ustroju kraju.
Plusujcie sędziego Pszczółkowskiego. Jedynego sędziego z nadania PiS-u, który zbuntował się przeciwko Julii Przyłębskiej i zgłosił do wyroku zdanie odrębne. Swoją drogą, byłego adwokata Lecha Kaczyńskiego, który był przeciwnikiem naruszania kompromisu aborcyjnego.
#anonimowemirkowyznania Drodzy Wykopowicze, od razu zaznaczę, że wpis ten będzie o tym co się wczoraj w naszym kraju #!$%@?ło, czyli o tym że aborcja eugeniczna jest niezgodna z konstytucją.
Pluję tym gnidom w twarz. Każdej z osobna. Każdej i każdemu który się podpisał pod tym rozporządzeniem. I żeby sam przez to przechodził, bo chyba nie ma pojęcia z czym to się wiąże. Naprawdę, jakiś czas temu starałem się to zrozumieć, ale niestety nie wiem skąd się bierze takie skrajne zidiocenie naszej władzy. Czy jest to czysty debilizm? Czy jakiś zakrojony na szeroką skalę, głębszy, ukryty plan? I to ostatnio na każdym kroku.
Wracając do tematu - kilka lat temu, zdecydowaliśmy się z żoną na drugie dziecko. Mając wtedy po 32 lata szybko nam się udało "zaciążyć". Cieszyliśmy się bardzo że nasz syn będzie miał rodzeństwo w zbliżonym wieku. Po bodajże dwunastu tygodniach od zrobienia testu ciążowego na którym pokazały się dwie kreski, pojechaliśmy na badania prenatalne. Pamiętam to jak dziś, zimne słowa lekarza - "niestety, ale płód nie ma kości czaszki". Diagnoza - bezczaszkowiec. Wada letalna.
@AnonimoweMirkoWyznania W swoim zawodowym życiu i prywatnym kilka razy zetknęłam się z takimi parami, dziecko z wrodzonym brakiem nerek, HLHS, zespoły genetyczne. Zawsze, zawsze w tym #!$%@? kraju spotykały się z odmowami, spychologią, stresem związanym z presją czasu. Nagle okazuje się że masz tydzień do ustawowego deadlinu, a trzeci szpital z kolei nie chce przyjąć twojej żony która nosi dziecko skazane na śmierć. Czasem zastanawiam się skąd we mnie tyle gniewu
Czy są to osoby które wiedzą, że prędzej czy później walną samobója? Ja mam 27 lat, a po prostu czuję że jest mi to przeznaczone. Z roku na rok coraz mniej przyjemności odczuwam z życia. Jeszcze jestem młodym człowiekiem, a więc zarabia się jakiś niezły hajs, problemów finansowych nigdy raczej nie miałem, zdrowie nie szwankuje jakoś bardzo, raz się układa lepiej raz gorzej ale jakoś leci. Dlatego jeszcze ciągnę ten wózek. Ale
@DzonySiara: Cele to można sobie wyznaczać jak coś w życiu sprawia Ci większą radość. Ja próbowałem wielu różnych rzeczy i wszystko po jakimś czasie już nie potrafi dać mi radości, a więc zapał z czasem spada.
#anonimowemirkowyznania Dwa lata temu moja najbliższa przyjaciółka miała wypadek samochodowy (prowadził jej chłopak, wpadli w poślizg w deszczu, zbyt szybka prędkość). To była przyjaźń na zasadzie, że znaliśmy się już od piaskownicy i byliśmy kumple jak dwa konie z przeszczepem włosów, a nie typowy friendzone.
Kierowca miał parę złamań i spędził tydzień w szpitalu. Moja przyjaciółka uszkodziła sobie kręgosłup i według wstępnych opinii lekarzy, następne kilka miesięcy miała poruszać się o wózku, a co przyniesie dłuższy okres czasu zależne będzie od postępów jej rehabilitacji.
Gdy się dowiedziałem (wraz z resztą jej przyjaciół) o wypadku, popędziliśmy do szpitala. Byliśmy przy niej i robiliśmy co w naszej mocy aby się nie załamała, poprawialiśmy jej humor, jedliśmy z nią szpitalne jedzenie, i tak dalej, i tak dalej..
Nie mogę spać i tak myślę. Wiecie co jest najgorsze w tym koronawirusie? Że ci ludzie nie zrobili nic, żeby to zatrzymać. Że te rządowe bulwy, powtarzam, rządowe bulwy nie zrobiły ani najmniejszego kroku przygotowań. Że mieli mnóstwo czasu, parę ładnych miesięcy, żeby zwołać wszystkich możliwych ekspertów. Naukowców, lekarzy, wirusologów, rządzących, wojskowych, ministrów. Dowolną ilość ludzi. Mogli stworzyć dziesiątki komisji. Mogli zaprosić delegacje z Włoch, z Chin, z Niemiec, z Czech, z Tajwanu. Ludzi, którzy albo walczyli już z wirusem albo dobrze im idzie walka. Że mogli tym zagranicznym ekspertom puścić dżony wolker z kranów, mogli zwiedzić wszystkie muzea lotnictwa w tym kraju byle tylko ci specjaliści pomogli nam się przygotować. Że taka rada ekspertów mogła radzić całymi dniami, tygodniami wręcz, tworząc procedury, analizy i rady. Mogli zarządzić wielką inwentaryzacje wyposażenia, łóżek, lekarzy, pielęgniarek. WOTu, żołnierzy, personelu okołomedycznego, studentów. Mogli tych ludzi wyszkolić, doszkolić i dostosować. Mogli szkolić WOTowców w transporcie chorych, mogli szkolić pielęgniarki z podstaw pomocy chorym. Mogli pozamawiać sprzętu, wyposażenia, łóżek, szpitali polowych, namiotów, karetek czy czegokolwiek tylko by tam eksperci nie orzekli. A ta banda nawet nie ustaliła między sobą jak to zrobić, żeby skutecznie nakazać ludziom nosić maseczki i muszą na twitterze sprostowania pisać.
I co jeszcze jest straszne? Że te, powtarzam, rządowe bulwy zamiast tego co powyższe to radośnie grilowały Trzaskowskiego i ścieki w wiśle. Że zamiast wirusa na topie były tematy o tym czy chłop z chłopem może i czy na urlop można jechać. Że za PO/PSL było gorzej i że to wina Tuska. Ci kurła idioci, rządzący polscy idioci zamiast zająć się przygotowaniami to zajęli się hodowlą norek. Ogarniacie to? Włożyli cały swój trud i wysiłek, żeby zakazać hodowli norek. Nocami się spotykali, srali do wiadra, wszyscy do jednego, rękami to nabierali i wyszła im ustawa. Nie o koronawirusie, nie o lekarzach, nie o służbie zdrowia tylko o norkach. Rozumiecie to?
A nie wspomniałem jeszcze o tym, że na skutek działań tych ludzi ostatnio za słoik dżemu musiałem zapłacić 8 zł. Nie jakeś premium super konfitury tylko normalne zmielone polskie owoce firmy nie-krzak. 8 zł. Za 400 g kiełbasy w markecie 18 zł. Nie jakąś ultra ręcznie wędzoną kiełbasę premium tylko zwykłą, masową kiełbasę z fabryki. Plus jeszcze za chwilę będę płacił podatek od tego, że deszcz pada i że w soku, którym
Mam spory problem. Dzisiaj znow dostałem paczkę, ale może od początku. Mam swój mały biznes i często otrzymuje paczki od klientów, często odbiera to żona czy nawet Sąsiedzi z racji braku czasu. Od około 8 miesięcy, cyklicznie co 2 miesiące otrzymuje przesyłkę do paczkomatu. Problem w tym, że są to prezerwatywy i to w sporych ilościach, bo po 50-100sztuk. Nie mam kochani, a z żoną jesteśmy raczje szczęśliwi, niż nieszczęśliwi.
@Estetykatopodstawa: Przecież masz na paczce numer telefonu lub email nadawcy. Jak nie chcesz darmowych gumek to zadzwoń do niego, że ma błąd w bazie klientów
@Szr1h: najgorzej jak widzisz fajny wpis plusujesz, nie pokazuje że zaplusowane, plusujesz jeszcze raz, ale okazuje się że było zaplusowane i właśnie odplusowales i jak chcesz zaplusowac jeszcze raz żeby był plus od ciebie to już białek nie pozwoli, bo się boi że mu stronę zhakujesz ehhh
@Szr1h: jeszcze gorsze jest to, że czarne listy działają z opóźnieniem. Zablokujesz jakiegoś dzbana, a i tak przychodzą powiadomienia, że dalej do ciebie pisze XD
No i znajomi żony obrażeni na mnie po wczorajszej imprezie, na szczęście mój #rozowypasek nie krytykował mnie za to co powiedziałem i zgadza się ze mną... Tylko mogłem zrobić to subtelniejszy sposób. Od początku, para znajomych wpadła do nas wczoraj na kawkę i z gadki wyszło od razu że chcieli darmowe porady prawne, bo znajomego młodszy brat, adept szkoły szybkich i wściekłych w swoim nowym 4 letnim #bmw
Mireczki, tu stary wykopowicz w potrzebie ( ͡º͜ʖ͡º). Siedzie na #kwarantanna bo #koronawirus dodatni od tygodnia. Pracuje sobie zdalnie czuje sie dobrze. Nikt mnie nie nachodzi w sensie #bagiety, ale jako prawilny obywatel sam sie nie wybiore do sklepu. #glovo niestety nie dostarcza #alkohol ani #papierosy a mam w uj ochote napić sie
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: Pokaż mi napastnika, który zagrał lepiej w poprzednim sezonie i w ogóle pokaż mi lepszego napastnika, klasyczną dziewiątkę, pokaż proszę bo chce zobaczyć lepszą dziewiątkę od Lewego.
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: #!$%@? sie znasz na pilce, byl najlepszym pilkarzem na swiecie, a nie tylko napastnikiem. w srodowisku kroluje opinia, ze najlepsza 9 na swiecie jest lewandowski i to nie tylko wysrywy polakow. za granica obiektywizm i sprawiedliwosc, w polsce #!$%@? 'ekspertow' ktorzy nawet nie ogladaja meczow, bo jezeli mowisz ze nie asystuje, to ostatnie pol roku byles pod kamieniem
Dobry wieczór, minął już miesiąc odkąd po raz pierwszy pochwaliłem się na wykopu moim #waleczetykiet i jestem zdumiony i bardzo zadowolony waszym, znacząco przerastającym moje oczekiwania, zainteresowaniem. W związku z tym zamieszczam obiecaną aktualizację losów mojego walca z września. Średnica: 14,6cm, wzrost o 0,2cm; Waga: 591g, wzrost o 23g; Ilość etykiet: x, dodane 26 - Co do ich ilości to mam problem, bo nie jestem w stanie tego w żaden sposób zmierzyć w tym momencie, a nie prowadziłem statystyk od powstania walca. Próbowałem policzyć ich ilość stosując proporcję w przypadku średnicy i wagi. W tym pierwszym przypadku ilość wyniosła 1898 etykiet, co mogłoby być prawdą, bo zakładając, że piłem jedną butelkę codziennie, wychodzi nam, że walec powstaje od 5,2 lat, a z tego co pamiętam to właśnie około 5 lat temu zaczynałem. Natomiast nie piłem wody codziennie i między etykietami powstają luzy i nie każdą jednostkę odległości przypada etykieta. W proporcji wagowej ilość etykiet wyniosła ok. 668 etykiet, co według mnie jest przesadą w drugą stronę. Nie wiem który wynik jest bliższy rzeczywistości, więc przypuszczenia i ewentualne sugestie pozostawiam wam ( ͡°͜ʖ͡°). Jak widać przez miesiąc ten wzrost nie jest duży, bo niestety jest zależny od mojego tempa picia wody, a to raczej pozostanie stałe (no chyba, że jakaś firma dystrybuująca wodę w butelkach chce nawiązać współpracę( ͡°͜ʖ͡°)). Zastanawiam się w związku z tym czy aktualizacje wrzucać co miesiąc czy może rzadziej, wybór należy
źródło: comment_1603823751GRXdDgdHcKCxiM1g9HWCcB.jpg
PobierzPrzecież to jest wyciąganie ręki na zgodę, żeby się dogadać,
Skoro lewica chce bronić sprawy aborcji to może pozwolić innym ludziom bronić ich idei. To że Kościół jako instytucja jest zepsuty nie oznacza, że jako wspólnota również.
Kościół to nie tylko budynek i księża, ale wspólnota stworzona wokół jakiejś idei i ta wspólnota właśnie broni swojej idei.
Jak chcą się dogadać i choć w jednej sprawie pójść razem to