#anonimowemirkowyznania Rzecz o kredycie hipotecznym. Spłaciłem swój kredyt hipoteczny przed czasem, sporo przed czasem. W związku z tym mam kilka przemyśleń dla osób które chcą popełnić ten błąd, który będą próbowali naprawiać przez następne lata nazywane fachowo okresem kredytowania. Zastanówcie się 100x zanim podpiszecie umowę w banku. Po prostu, musicie pogodzić się z tym, że podpisując taką umowę:
1. Nie wiecie ile tak naprawdę spłacicie pieniędzy. I nie dotyczy to tylko kredytów
@AnonimoweMirkoWyznania: bo ludzie nie potrafią liczyć, biorą kredyty na mieszkania deweloperskie na zadupiu, która za 10 lat będą warte połowę tego co teraz, zamiast wziąć mieszkanie na rynku wtórnym, ale w atrakcyjnej lokalizacji. Na takie mieszkania zawsze jest wzięcie jeśli chodzi o wynajem. Jak cię bieda wtedy przyciśnie albo stopa wzrośnie, możesz pokoje podnająć, żeby spłacić ratę. Ewentualnie wyprowadzić się do rodziny, a całe mieszkanie wynająć. Ceny wynajmu w takich miastach
Przypomnę tylko, co obiecywał minister środowiska PiS (poniżej wyborcza ulotka pana od decyzji w sprawie wycinki Puszczy Białowieskiej). Dla tych, których jakoś wiadomość ominęła - tenże człowiek usiłuje doprowadzić do wykreślenie z UNESCO tego wyjątkowego lasu na skalę światową, by móc go przerobić na deski. To niewiarygodne, by przedstawiciel jakiegokolwiek kraju na takim stlanowisku chciał wykreslenia jakiegokolwiek wytworu przyrody z tej elitarnej listy, gdzie dostać się jest a niezmiernie trudno. Kompletna kompromitacja
Mirki od #tatuaze, orientujecie się może, który z tatuażystów we #wroclaw robi podobne prace w tym stylu? Ewentualnie może być inne miasto, szczególnie chodzi mi o kombinację las + geometria + dotwork #kiciochpyta #pytanie
Mirki, nie uwierzycie, co się przed chwilą w mojej #pracbaza stało. Brzmi jak zarzutka, ale nie nią nie jest.
Pracuję w dziale HR w jednym z największych wrocławskich korpo IT. Oczywiście cały mój dział to kobiety (oprócz mnie) i niestety jak to kobiety, są bardzo, ale to bardzo zawzięte i przy okazji niezbyt pewne siebie, co prowadzi do jednego – zawsze muszą mieć rację (czasami faktycznie mają xD). Jak się okazuje, nie
Hej wszystkim:) Planuje zaręczyny w wakacje i chciałbym zaskoczyć w jakiś miły sposób swoją dziewczynę. Plan jest taki: 1. Mówię jej, że idziemy na kolację i żeby była gotowa. 2. Przyjeżdżam po nią i zabieram ją na lotnisko. 3. Lecimy na parę godzin do jakiegoś pięknego miejsca w Europie. 4. Kolacja, zaręczyny itp. 5. Powrót. Mam pytania dotyczące samego miejsca podróży, czy ktoś śmiało może polecić jakieś miasto na takie okazje? Po
Najgorszę są te dzieci, którym zawsze daje się wygrywać ,a w sklepie kupuje to na co maja ochote.Czyli wtedy gdy matka samotnie wychowuje dziecko i nie ma kto mu dac w tyłek #takaprawda #oswiadczeniezdupy #dzieci #niepopularnaopinia
@Jewpacabraa: któryś z psychologów na studiach nam kiedyś powiedział, że "rodzice, którzy biją swoje dziecko jednocześnie mając do dyspozycji cały swój autorytet, umiejętność analitycznego myślenia i wyjaśnienia prostych faktów dziecku, nie powinni być rodzicami" No ale takie wychowanie wymaga czasu i trochę zastanowienia się, bo rodzic bijąc dzieciaka najczęściej nawet nie próbuje wyjaśnić, co mały zrobił nie tak. A potem dziwić się, że młodzież przyjmuje wzorzec siły jako jedyny sposób rozwiązywania
@uhu8: to, że maleje to dobrze, prognoza jest pozytywna, jednak nie zmienia faktu, że jest bardzo wysoki, a spadki z roku na rok nie są jakieś spektakularne, zwłaszcza w porównaniu do Polski https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_countries_by_public_debt przykład z podatkiem bankowym pokazuje tylko, jak bardzo jest szkodliwy - Węgrzy musieli go obciąć.
@trzeszczka: wystarczy popatrzeć na dane Eurostatu, u fanatyków PiS widzę dalej syndrom oblężonej twierdzy i zaklinanie rzeczywistości. Byłeś na Węgrzech, że wiesz, jak tam się żyje? Że w otoczeniu Orbana jest ogromny nepotyzm? Że liczba biednych i bezdomnych jest największa od lat?
Jak to jest, że nasi rodzice mogą być ze sobą po 30-40 lat, a nasze pokolenie nie może przeżyć ze sobą więcej niż 4-5 lat w większości? Co było receptą na sukces tamtego pokolenia? #zwiazki
@Janusz_Lubikwasa: Niekoniecznie, znam wiele par w wieku moich rodziców, które są po rozwodzie/są w drugim/trzecim małżeństwie. To że w Twoim otoczeniu wszyscy są happy, nie znaczy, że tak jest wszędzie.
W naszym pięknym nadwiślańskim kraju nie brakuje ludzi wiążących patriotyzm z wiarą katolicką. Są przy tym bardzo konserwatywni i radykalni, z zamkniętym umysłem na jakiekolwiek inne spojrzenie na świat. Gardzą wszystkimi muzułmanami, homoseksualistami etc. Uważaj ich za podludzi.
Przezabawne jest to, że gdyby te same osoby urodziły się w takim Iraku czy Egipcie byliby pewnie przykładnymi islamistami. Gardziliby ludźmi z Europy i cieszyli się z zamachów. Wszystko przez wbudowaną w umysł nienawiść,
W zwiazku z tym, iż obecny rzad ma podobno zamiar wycofać tabletki "dzień po" dostępne w aptekach bez recepty, weszłam na mirko, żeby poczytać opinie mirków na ten temat. Oczywiście, pod jednym ze wpisów, pojawiła się ogólna dyskusja na temat aborcji. I dziś jakiś mirek wkleił zdjęcie podzielonej komórki, które ma udowadniać, że zabieg jest przeprowadzany na zygocie a nie na embrionie, w domyśle "no harm done". Dostał ileśtam plusów.
@xy_li: zacznijmy od tego, że logika wszystkich prolajferów sprowadza się nie do jakiejśtam ochrony życia, embrionu, you name it, tylko opiera się na moralności Kalego - SZMATA ZASZŁA W CIĄŻE TRZEBA BYŁO SIĘ NIE RUCHAĆ, DOBRZE JEJ TAK, MUSI DONOSIĆ DO KOŃCA, ODPOWIEDZIALNOŚĆ PRZEDE WSZYSTKIM. Odnosząc się do źródeł, Instytut Guttmacher pokazuje, że 70% kobiet dokonujących aborcji w Stanach jest religijna, a większość aborcji dokonywana jest w pierwszym trymestrze: http://www.guttmacher.org/media/inthenews/2013/01/08/index.html
Rzecz o kredycie hipotecznym. Spłaciłem swój kredyt hipoteczny przed czasem, sporo przed czasem. W związku z tym mam kilka przemyśleń dla osób które chcą popełnić ten błąd, który będą próbowali naprawiać przez następne lata nazywane fachowo okresem kredytowania. Zastanówcie się 100x zanim podpiszecie umowę w banku. Po prostu, musicie pogodzić się z tym, że podpisując taką umowę:
1. Nie wiecie ile tak naprawdę spłacicie pieniędzy. I nie dotyczy to tylko kredytów