Wczoraj przebiegłem swojego pierwszego spartana - 10km, 460m przewyższenia, 25 przeszkód.
To był mój pierwszy bieg z przeszkodami i ogólnie pierwsze wydarzenie sportowe od ponad sześciu lat. Jestem bardzo zadowolony zważywszy, że przygotowywałem się od września z przerwami zaczynając od zapuszczonego ziemniaka kanapowego.
Ogólnie bardzo spodobała mi się formuła i przygotowywanie pod to: trening siłowy wymieszany z biegiem przełajowym po lesie.
Trochę #chwalesie bo zrzuciłem 10kg podczas przygotowań.
Znajdą się inne mirki,
To był mój pierwszy bieg z przeszkodami i ogólnie pierwsze wydarzenie sportowe od ponad sześciu lat. Jestem bardzo zadowolony zważywszy, że przygotowywałem się od września z przerwami zaczynając od zapuszczonego ziemniaka kanapowego.
Ogólnie bardzo spodobała mi się formuła i przygotowywanie pod to: trening siłowy wymieszany z biegiem przełajowym po lesie.
Trochę #chwalesie bo zrzuciłem 10kg podczas przygotowań.
Znajdą się inne mirki,
Garmin oszalał, bo pokazuje większość biegu w strefie 5 (ಠ
Wlasnie połączenie treningu silowego dolnych partii i do tego bieganie, to nie jest taka prosta sprawa :)