@Chino: AXP 2000 (1,6GHz) po przeczytaniu czegoś w Chipie czy innym PCformacie szybciutko przerobiłem na 2 GHz. Opcje w biosie dają możliwość wyciągnięcia 2,2 GHz ale po starcie nie wstaje tylko resetuje się do najniższych ustawień. Nic nie pomaga. Ale cóż...chodzi już tak 10 lat:)
@cube: Mój papa najpierw się przysiadał do kompa będącego "wlasnością" potomstwa, potem dostał laptopa używkę i..śmiga, lata po forach, kupuje i sprzedaje, zrzuca zdjęcia z aparatu a jak nie ma nic w tv to koncerty Lady Pank na YT ogląda. Naprawdę wystarczy impuls by z człowieka który przez 45 lat kompa nie dotykał zrobić dość ogarniętego użytkownika.
Kanapki z chleba, keczupu, sera i wędliny z 60% mięsa. Do tego earl grey z Biedronki. Zrobienie jajecznicy dla 1 osoby to tylko 5 min więcej. Względnie zapiekanki na chlebie (kromki do opiekacza, zarumieniamy, nakładamy ser i dodatki, do mikrofali na chwilę, polać keczupem i smacznego). Jak zostaje z obiadu coś konkret (kotlet, makaron z sosem) to kto pierwszy wstaje ten ma ucztę.
18+
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
@KtosKtoSamNieWiesz: Ta kropka zwana Flagą Japonii jest o tyle fajnym rondem, że po przerobieniu krzyżowki na rondo i tak 90% kierowców jadących Starowiejską pamięta że zawsze miało pierwszeństwo a 90% jadących Geodetow - że pierwszeństwa ustepowalo. I kierunkowskazów nie używają, i pierwszeństwo wymuszają. Jadac przepisowo możesz stracić zderzak.
Zestawienie topowego niemieckiego czołgu z najpopularniejszym amerykańskim robi ogromne wrażenie z uwagi na różnicę w opancerzeniu. Jak mieli alianci walczyć z takim Tygrysem gdy wszystkie pociski się od niego odbijały jak od ściany? Na szczęście Niemcy mieli tego draństwa mało a paliwa jeszcze mniej.
@Viscop: T-34 w momencie pojawienia się był szokiem dla Niemców i nie mieli na dobrą sprawę równorzędnego przeciwnika dla radzieckiej konstrukcji (dobre działo, pancerz, niewrażliwość na Dziadka Mroza). Pewnie ze miał wady (prymitywna konstrukcja, spartańskie warunki działania załogi, skrzynia, silnik) ale był prosty w budowie i czterech Iwanów z Uralu mogło nim jeździć i zabijać. Zanim się popsuł zdążono naprodukować piętnaście nowych. Ale technika idzie do przodu i Niemcy wypuścili nowoczesn,
Jako paroletni pracownik administracji samorządowej (nie skarbówka ale też papierkowe tematy) zaznaczę, ze nie ważne jest prawo - ważne jest to, jak je egzekwujemy. Czyli istotny jest łącznik mięsny między klawiaturą a stołkiem. Czyli urzędnik. W moich wytycznych prawa stało wyraźnie: wzywać pisemnie do wyjaśnień, do uzupełnień itp. A co się robi zeby zaoszczędzić $$, czasu i nerwów? - dzwonię, wyjasniam na gębę, tłumaczę co przynieść, klient przynosi jutro wszytko bez wezwania
@Palwed: Swędzenie waginy. Objawia się tym że bez względu na posuchę w portfelu i długi wobec banków/miasta/warzywniaka płodzi się nowe dzieci z nowymi partnerami w imię szczytnych haseł YOLO, szlachta nie pracuje, tylko bóg może mnie sądzić i takie tam na komendzie. Potem wyrok, do komornika i do opieki. Mówi się o nich..podopieczni, klienci, interesanci, petenci. To oficjalnie. W moim dziale łacznie z kierownikiem używamy słów gadziny, gwiazdy i debile. Ale
Pozdro od fachowca z branży. Czy dla potrzeb świadczeń pielęgnacyjnych i zasilków dla opiekunów itp robisz wywiady z podopiecznymi na zawołanie, tj. niezależnie od swoich normalnych zadań? Ustawy w kwestii świadczeń opiekuńczych są max #!$%@? i ogólnie bubel goni bubla, ale ciągle słyszę fochy moich socjalnych że sobie świadczenia rodzinne (tj. ja) wydumują wywiady i trzeba gratis robić za kogoś robotę.
@smutnyAndrzej: Serial jako widowisko jest mocno na plus. Roztrząsane są kwestie antypolskości, ale w niemieckim serialu Niemcy nie są z kryształu przecież i można spokojnie znaleźć wątki samokrytyczne: - demoralizacja i bestialstwo (zabicie dziewczynki, kompania karna i jej dowódca), - Friedhelm z biegiem czasu z wrażliwca zmienia się w bezmyślną maszynę do zabijania, - odwetowe egzekucje ludności cywilnej, - gestapowcy tworzący po wojnie administrację "nowego" państwa niemieckiego.
@bartpl: Akurat we wczorajszej komisji zasiadał mój tata. Apolityczny, po prostu udziela się. Jako przewodniczący owszem, te 380 zł dostanie ale: - czwartek organizowanie wnętrza lokalu wyborczego, - piątek jw. - sobota jw.+przywiezienie kart i porządkowanie - niedziela od 6.00 ogarnianie kart i od 7,00 "początek pracy", w tym jak wiemy ogarnianie wywalonego systemu i powrót do domu w poniedziałek nad ranem.
@AllOver: Atak Chmielu, Hop Sasa (Polacy nie gęsi..), American IPA z Kormorana. Myślę że to takie pozycje obowiązkowe. A potem...systematycznie..półkę w sklepie..robisz od lewej do prawej.
@AllOver: Oczywiście żart, bo taka metoda nie działa. Z prostego powodu: asortyment się zmienia, butelki są przestawiane itp. Ale sprzedawca podał mi niezły patent. Strzelić sweet focię regału w sklepie i potem tylko odhaczasz sobie - to piłem, to piłem, to też piłem. Czasem jak się podjaram na nowość to biorę poza kolejką, bo jest strach że wykupią..i potem wracam do systematycznej pracy.
@jekyl: Crazy Mike jest dośc...słodki. Kupiłem będąc cały obśliniony na myśl o 100 IBU i ....w smaku bardzo dobrze ale nie ma tego pieprznięcia jakiego się spodziewałem. Natomiast 9% alko robi robotę podstępnie i wali poniżej pasa.
@AleBrew: Właśnie "zrobiłem" czerwonego. Hmm. szczerze mówiąc to taki sobie. JAk na deklarowane 50 IBU to odczuwalne jest połowę mniej. Spośród IPA chmielonych po polsku to Hop Sasa a Ale Browaru jak dla mnie jest liderem i naprawdę wykręca ryja - co uwielbiam. Ale tylko raz wypiłem bo partia w sklepie rozeszła się w try miga i nowej dostawy nie widać:)