O jeny, wirus, wielkie Mi halo. Niech rząd ustawą zamieni nazwę "koronawirus" na "dobrobyt" i po problemie.
Wyobraźcie sobie te paski w wiadomościach.
"Dobrobyt w końcu w Polsce".
"Minister zdrowia ogłasza kolejne przypadki dobrobytu".
"Pierwsza ofiara śmiertelna dobrobytu"
"Dobrobyt. Polacy mają go dość"
Wyobraźcie sobie te paski w wiadomościach.
"Dobrobyt w końcu w Polsce".
"Minister zdrowia ogłasza kolejne przypadki dobrobytu".
"Pierwsza ofiara śmiertelna dobrobytu"
"Dobrobyt. Polacy mają go dość"
Blisko tego ideału była Clare Underwood, do czasu jak z kobiety, która na równi z Frankiem brała co chciała, stała się rozwrzeszczaną bojowniczką o to, że jej się należy, bo jest kobietą.
Netflixowa Yennefer również mogła nią być, do czasu, aż zaczęła jęczeć, że jest kobietą i ma przechlapane. Nie wspominając już o tym, że została przedstawiona
@Cedrik: Chyba wg ciebie.