Wpis z mikrobloga

Czy brytyjskie podejście do pandemii* jest słuszne w perspektywie długoterminowej i ostatecznie wszystkie kraje pójdą tym torem, czy z perspektywy czasu ocena tych działań będzie negatywna a Johnson otrzyma przydomek "Krwary Boris", a jego działania będą na lata przestrogą dla innych?

Plusujących poszczególne odpowiedzi zawołam za miesiąc, za trzy miesiące i jeśli trzeba będzie to później abyśmy mogli zobaczyć jak potoczyła się sytuacja i kto miał rację.

* - Wielka Brytania przyjęła strategię, że pozwoli obywatelom się zarazić aby społeczeństwo mogło przechorować wirusa i wytworzyć tzw. odporność stadną. Decydując się na takie rozwiązanie w pewnym sensie poświęcają część swoich obywateli (którzy na skutek działań rządu umrą) aby ratować gospodarkę i po pandemii szybciej wrócić na właściwe tory.

#koronawirus
MG78 - Czy brytyjskie podejście do pandemii* jest słuszne w perspektywie długotermino...

źródło: comment_15842741387i73EaaYBuWy3VM804b0wo.jpg

Pobierz
  • 191
Ja osobiście uważam, że podejście Wielkiej Brytanii może okazać się słuszne.

Wiem, że wizja poświęcenia części obywateli jest bardzo brutalna, ale w ostatecznym rozrachunku może okazać się że jest to jedyne wyjście przejścia przez pandemię.

Do niedawna myślałem o tym, że rząd w Polsce i kilku sąsiednich krajach reaguje lepiej niż Niemcy, Francuzi, Amerykanie czy Brytyjczycy. Wydaje mi się, że patrzyłem jednak na problem zbyt krótkowzrocznie. Nie miałem i nie mam nadal
MG78 - Ja osobiście uważam, że podejście Wielkiej Brytanii może okazać się słuszne.
...

źródło: comment_15842745059iXyVOU5E2a2WDZpzJqKey.jpg

Pobierz
@MG78: nie bierzesz pod uwagę jak to wpłynie na społeczeństwo które zostanie brutalnie uświadomione że jest zwykłym bydłem, które w sumie w wieku poprodukcyjnym można zutylizować ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nawet jeśli teraz ktoś jest młody to w głowie mu to zostanie, zwłaszcza w rodzinach wielopokoleniowych gdzie nagle ubędzie domowników bo tak postanowił lord Farquaad. Z logicznego punktu widzenia wszystko może i gra, ale moralnie to co
@MG78: Sama koncepcja jest słuszna, epidemia nie minie dopóki odpowiedni odsetek ludzi nie będzie odporny. Chiny od 2 miesięcy stosują ultra restrykcje, zamknięte miasta, wydłużone urlopy, produkcja stoi i po 2 miesiącach są w tym samym punkcie w którym jest Polska (mają taką samą liczbę nowych zachorowań), jednocześnie populacja się nie uodporniła i gdy tylko wrócą do normalności wirus znowu się zaktywizuje i trzeba będzie wszystko zamykać.
@wysuszony: Tylko ja biorę pod uwagę, że podejmowane przez nich kroki są w tym momencie uznawane przez nich za jedyne słuszne, a opóźnienie wirusa przez lockdown spowoduje, że i tak będą musieli to zrobić tylko z opóźnieniem.
@Sagitarius: Tylko czy strategia hamowania wirusa na dłuższą metę może być skuteczna? Chiny były w trochę innej sytuacji, oni mogli jeszcze myśleć o tym, że uda im się wirusa opanować.

Tak jak napisał @CzaryMarek udało im się go opanować, ale ich sytuacja w tym momencie wcale nie jest jakoś szczególnie dobra bo muszą obawiać się tego, że znów do nich wróci. Byłoby to szczególnie straszne w sytuacji jeśli wynalezienie szczepionki na
pościęcenie całego społecueństwa bez wyraźnych korzyści ekonomicznych


@helga-von-klusken: to. O ile jestem w stanie zrozumieć co kieruje rządem poświęcającym jednostkę dla dobra ogółu (przykładowo ci 3 goście w Czarnobylu), o tyle niezbyt widzę jakieżto wielkie korzyści odniesie UK pozwalając zarazić ponad połowę swojej populacji.

No chyba, że z ich systemem emerytalnym i publiczną opieką zdrowotną jest tak źle, że łatwiej będzie wybić słabych, niż ich ratować. Pytanie tylko, jak to się
@MG78: W zasadzie to jest i tak nieuniknione, że w końcu wirus się bardziej rozprzestrzeni, moim zdaniem jednak lepiej zrobić tak jak w Polsce, że jak największe spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa, co pozwala na lepsze przygotowanie się i zmniejszenie liczby ofiar śmiertelnych. U nas na razie też nie mają pomysłu co robić dalej, bo ile ma trwać ten stan zamkniętych szkół, pubów, restauracji, kin, bibliotek, basenów itd.? 3 miesiące? pół roku?
@MG78: O ile logicznie ma to sens, to w praktyce wszystko wyj#ebie się na głowę. Jakoś nikt nie bierze pod uwagę faktu, że o komplikacje po przejściu koronawirusa nie jest trudno - stan zapalny ustępuje w płucach i pojawia się zwapnienie niektórych struktur, przez co pęcherzyki płucne nie są w stanie pobierać O2 ani wytwarzać nowej krwi. Poza tym, z ostatnio opublikowanych badań wynika, że wirus szczególnie upodobał sobie osoby starsze,