Rafał Fronia po powrocie do kraju: "Szkoda, że jestem tutaj, a nie z chłopakami"

"Kiedy wspinaliśmy się, byliśmy sami, obrywa się kawałek góry wielkości połowy Śnieżki i tego w ogóle nie słychać. Jest cisza, wielka cisza i robi się nagle trochę ciemniej. Jak się podnosi głowę, okazuje się, że to nie chmura. Tak, jakby pędził na człowieka pociąg."
z- 7
- #
- #
- #
- #
- #
- #


















![Kwiaty w styczniu? Tak rozwijają się rośliny we Wrocławiu [WIDEO]](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_SBogBmdltSYED6Wdl81fnR6QmT46ZJPy,w220h142.jpg)