Przepraszam bardzo, ale jak on się uwolnił z uścisku szczęki psa policyjnego? Czy tym psem nie był czasem Fredi Kamionka Gmina Burzenin? Bo innego wytłumaczenia nie widzę. A te kryjówki to w tym parku chyba mu sam Jacek Jaworek pomagał kopać, bo nie wiem jak przy obstawie 1000 policjantów mógł to sam bezszelestnie zrobić. Już nie mówiąc o skillu złotego pociągu/Bursztynowej Komnaty do znikania ze wszelkich urządzeń namierzających. Nasz mały trójmiejski trójkąt

Cthulu23










































