Dobra, w wieku 30 lat wypaliłem się z IT. Nie chce już widzieć na oczy tego syfu i p-------ć na takie z-----e tematy co po byle jakiej analizie g---o mnie obchodzą. Co mnie ma obchodzić wynik jakiejś funkcji albo dowieziony sprint - ja p------e jakim przegrywem przez ostatnie 7 lat się było, że człowiek się tym przejmował. Nawet pieniądze mnie nie radują. Czym się zająć? Jakieś pomysły? Jaka odskocznia na kilka lat
hehehhhehe
hehehhhehe