#anonimowemirkowyznania
Piszę to żeby się wygadać, bo nie mam z kim.
TL;DR wypomniałem w święta ojcu, że mnie bił.
Wychowywany byłem w groźbach, biciu, straszeniu. Mam pełno zaburzeń od dzieciństwa. To, że się nie zabiłem to przypadek.
Od kilku lat do domu rodzinnego wracam jedynie na święta i za każdym razem jest ogromna kłótnia - moja i ojca. Odkąd biorę leki psychotropowe to staję na nogi, no i nie daję sobą pomiatać
Piszę to żeby się wygadać, bo nie mam z kim.
TL;DR wypomniałem w święta ojcu, że mnie bił.
Wychowywany byłem w groźbach, biciu, straszeniu. Mam pełno zaburzeń od dzieciństwa. To, że się nie zabiłem to przypadek.
Od kilku lat do domu rodzinnego wracam jedynie na święta i za każdym razem jest ogromna kłótnia - moja i ojca. Odkąd biorę leki psychotropowe to staję na nogi, no i nie daję sobą pomiatać
@AnonimoweMirkoWyznania: Przykro się to czytało. Wiele z tego co tu napisałeś jest też moim doświadczeniem. Bardzo dobrze zrobiłeś, że postanowiłeś to z siebie wyrzucić.
Zastanowiłbym się czy to warto odpłacać pięknym za nadobne. Jest spora szansa, że nic nie dotrze do twojego ojca, a ty sam wyjdziesz na przemocowca. Co miałeś powiedzieć już powiedziałeś. Jak dotrze to dobrze, jak nie to trudno. Ty rób swoje i zajmij się "naprawą zniszczeń" po
Zastanowiłbym się czy to warto odpłacać pięknym za nadobne. Jest spora szansa, że nic nie dotrze do twojego ojca, a ty sam wyjdziesz na przemocowca. Co miałeś powiedzieć już powiedziałeś. Jak dotrze to dobrze, jak nie to trudno. Ty rób swoje i zajmij się "naprawą zniszczeń" po
ostatnio zacząłem sobie mocno uświadamiać, że w sumie to ja nie znam swoich potrzeb. Wyszedłem z domu z pewnym zestawem potrzeb ale im dłużej żyję samodzielnie tym bardziej orientuję się, że potrzeby wyuczone przez moich rodziców a nie moje. Zastanawia mnie czy inni też tak mają między 30-40 lat. Jak jest u Was?
#wykop30plus #wykop30club #psychologia
Znasz swoje potrzeby?