Wpis z mikrobloga

Z tego co czytałem, to osoby z przesadnie rozwiniętą wyobraźnią wpadają w pułapkę nicnierobienia, bo dla naszego mózgu nie ma różnicy czy coś faktycznie zrobimy w realu czy sobie bardzo szczegółowo zwizualizujemy. Uruchamiają się te same ścieżki związane z ośrodkiem nagrody i mózg traktuje zadanie za wykonane. Motywacja spada do zera bo przecież cel został osiągnięty, co prawda wirtualnie, ale mózg tego nie rozróżnia.
  • Odpowiedz