Aktywne Wpisy

PrawaRenka +147
#przegryw
Gówniaki podobno se teraz jeżdżą na wycieczki szkolne do Włoch, a ja mogłem co najwyżej do Częstochowy poklęczeć se. Brutalne ehh
Gówniaki podobno se teraz jeżdżą na wycieczki szkolne do Włoch, a ja mogłem co najwyżej do Częstochowy poklęczeć se. Brutalne ehh

Atreyu +652
Jutro będzie mój pierwszy dzień mamy, bez mamy
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,





Gorzej, jak ta druga osoba to twoja matka....
Wyssie energię nawet z kwiatka na parapecie. Kocham ją i unikam jednocześnie. Impas. Nie mam już pokładów energii. Gdyby chociaż wdrożyła choć jedno rozwiązanie tego miliona problemów. Ale nie, przecież to by je rozwiązało!
Ponoć już o niej zapomniałem i ją porzuciłem, bo nie dzwonię od miesiąca. A wcześniej miałem czelność zasugerować, żeby odstawiła benzo i poszła do psychologa.
A może niech myśli co chce. Muszę tylko jakoś sam o niej nie myśleć, bo siedzi mi w głowie za bardzo, wraz z tymi wszystkimi jej oczekiwaniami wobec mnie i poczuciem zawodu.
inaniezdupy #psychologia
Jeśli znajdziesz w tym jakieś pocieszenie to mogę ci powiedzieć, że jej oczekiwania to nie twoje obietnice. To jest wyłącznie jej problem, nie bierz na siebie cudzych rojeń względem własnej osoby.