jaxonxst
  • 1598
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 76
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
yersey
yersey
  • 722
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 13
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
jaxonxst
  • 34
24 kwietnia 2005 r. Fernando Alonso wygrał Grand Prix San Marino. Była to jego 4 wygrana w Formule 1 a już 3 w tamtym sezonie. Na 2 miejscu uplasował się 7-krotny MŚ Michael Schumacher…dla którego było to dopiero 1 podium w tamtym sezonie, a łącznie zdobył ich wtedy tylko 5 (a wygrał tylko raz, ale w tak kontrowersyjnym wyścigu, że to nie jest powód do dumy).

Dzięki dyskwalifikacji kierowców BAR na najniższym
jaxonxst - 24 kwietnia 2005 r. Fernando Alonso wygrał Grand Prix San Marino. Była to ...

źródło: comment_1587745699cT55LoyVUE4nELoEURXTRO.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Atomus
  • 2
@jaxonxst: Kiedys to bylo... To chyba ten sezon, gdzie pierwsze mistrzostwo Raikkonenowi zabral rozpadajacy sie bolid Neweya. Alez to denerwowalo :) Szczegolnie ze wygral ktos pokroju Fernando, drugiego najwiekszego pajaca w F1. Swietna pare stworzyl z Lewisem w 2007 xD
  • Odpowiedz
milosz1204
  • 4
@jaxonxst: W tym wyścigu Alonso cały czas fantastycznie i twardo się bronił przed naciskającym go non-stop Schumacherem. Pokazał tym też swój kunszt i geniusz. Ogólnie można było stwierdzić, że mimo słabego samochodu i przepisów uderzających w Ferrari było to takie starcie Dawida z Goliatem. Renault ,które nie było nigdy wielkim zespołem z aspiracjami mistrzowskimi stawiło czoła jak równy z równym potężnemu Ferrari ,które wtedy miało u boku 7-krotnego Mistrza Świata
  • Odpowiedz
stanleyfinger
  • 270
@Sindarin Słuchałem akurat RMF to się zastanawiałem co to za idiotka tak trajkocze jak katarynka. Aż mnie krew zalewa jak tacy kretyni dostają się na stołki. Z drugiej strony są przecież kretyni którzy takie osoby wybierają.
  • Odpowiedz
tumialemdaclogin
  • 24
Witajcie najmilsi, po pozytywnym odbiorze mojego wczorajszego wpisu na temat zapomnianych już kierowcach, postanowiłem napisać drugi odcinek. Dzisiaj na stół wezmę austriackiego kierowce, Christiana Kliena. Jest to pierwszy produkt redbullowej fabryki młodych talentów. Klien zadebiutował w f1 w 2004 roku w zespole Jaguara, mając za partnera Marka Webbera. Jedynym wyścigiem z którego można zapamiętać Austriaka z tego sezonu, jest GP Monako. Pewnie większość już się domyśla o co chodzi, bo słyszała tą
tumialemdaclogin - Witajcie najmilsi, po pozytywnym odbiorze mojego wczorajszego wpis...

źródło: comment_15871414550QOkTuQrwUD7T3EorFHn1s.jpg

Pobierz
  • 3
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
P.....i
P.....i
  • 3
@jedlin12: Nie mam nic do silników, mam problem z tym jak bardzo Mercedes jest głaskany po główce od początku ery hybrydowej, w 2005 wprowadzili możliwie najgłupszą zmianę przepisów tylko po to żeby Schumacher nie zdobył szóstego tytułu pod rząd, a teraz niby cośtam się zmienia, ale reszta stawki jak była sto lat do tyłu, tak jest też i dzisiaj.
Słowo "tory" przypomniało mi o kolejnej rzeczy, której bardzo nie lubię;
  • Odpowiedz
barystoteles
  • 4
@jaxonxst: przy okazji pandemii na światło dzienne wychodzi jak bardzo patologiczne są reguły rządzące finansami w F1. W NASCAR właściciele torów otrzymują prawie 50% dochodów ze sprzedaży praw telewizyjnych, w F1 kompletnie nic, mają się utrzymać wyłącznie z biletów. W rezultacie jak z ust Rossa Brawna pada sugestia, że pierwsze GP w tym roku będą odbywać się przy pustych trybunach to gdzieś w tle powinno się puścić podkład z salwami
  • Odpowiedz
PeterFile
  • 7
Zgłodniały inżynier dostaje znienacaka dostaje telefon z pytaniem, czy byłby wspomniany inżynier byłby zainteresowany pracą w McLarenie?


@AbroashA: zrobiłeś lekcje zrobiłeś?

  • Odpowiedz
JanParowka
  • 56
Z wszystkiego można sobie robić bekę ALE DARUJCIE bekę z nauczycieli. To ludzie z powołania, z misją w życiu, aby nauczać nowe pokolenia. Poświęcają bardzo dużo czasu każdemu uczniowi, nie faworyzują niektórych. Nie wprowadzają w stres a jak ktokolwiek choć ma mały problem to podejdą i indywidulnie pomogą rozwiązać problem. Od nauczyciela nigdy nie usłyszysz "lecz się", "co za głąby" czy "przerwa jest dla nauczyciela". Dlatego szanujmy naszych kochanych magistrów nauczycieli!!!!1
JanParowka - Z wszystkiego można sobie robić bekę ALE DARUJCIE bekę z nauczycieli. To...

źródło: comment_1585744506R9TIf05A9Djq3flvR4nGso.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz

Osiągnięcia